10 najbardziej pomysłowych haseł umieszczonych przed lecznicami dla zwierząt.

Wizyty u weterynarza nie należą w przekonaniu naszych zwierzaków do najszczęśliwszych wydarzeń codzienności, niezależnie od ich przyczyny. Gdyby jednak posiadały umiejętność czytania, z pewnością przestałyby się ich obawiać – wszystko za sprawą kreatywnych haseł, które od jakiegoś czasu zaczęły pojawiać się przed lecznicami dla zwierząt. Okazuje się, że weterynarze to nie tylko największy koszmar naszych pupili, ale także ludzie o niesamowitym poczuciu humoru! Trzeba przyznać, ze te slogany skutecznie odwracają uwagę od nieprzyjemnych aspektów wizyty w przychodni.

1. „Gdyby nasze koty umiały odpisywać na SMS-y, i tak by tego nie robiły.”

2. „Psy mają właścicieli. Koty – personel.”

3. „Dinozaury nigdy nie chodziły do weterynarza. Zobacz, co się z nimi stało.”

4. „Jak nazywa się psi magik? Labrakadabrador.”

5. „Jesteśmy przeciwko przeprowadzaniu testów na zwierzętach. Denerwują się i udzielają złych odpowiedzi.”

6. „Dzieci pozostawione bez opieki zostaną uraczone espresso i darmowym szczeniaczkiem.”

Reklama

7. „Jest fajnie i wszyscy dobrze się bawią, dopóki ktoś nie skończy w kołnierzu.”

8. „Kot jest zawsze po złej stronie drzwi.”

9. „Mój budzik nie ma przycisku drzemki. Ma łapki.”

10. „Jedyne ‘piłeczki’, jakich potrzebuje Twój pies, to te, które aportuje.”

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu