Gigantyczny aligator przyłapany na bezprawnym spacerze po polu golfowym na Florydzie.

Zanim zaplanujesz swoje wymarzone wakacje na Florydzie, powinieneś wiedzieć, że to opcja dla ludzi o mocnych nerwach. Nawet jeżeli nie zamierzasz zbliżać się do wody, omijając ryzyko związane ze spotkaniem z rekinem, od teraz nie będziesz mógł poczuć się pewnie nawet na polu golfowym! Palmetto Place stało się ostatnio świadkiem wizyty pewnego niezapowiedzianego gościa, na którego osobiście natknął się Charles Helms. Autor zdjęć ogromnego aligatora przechadzającego się po trawniku przez dłuższy czas był przekonany, że ktoś sobie z niego żartuje – nigdy dotąd nie miał okazji obserwować gada tak imponujących rozmiarów!

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu