Kanadyjski fotograf dzikiej przyrody opublikował zdjęcie niedźwiedzia, które złamało mu serce.

Troy Moth to utalentowany fotograf przyrody, który dzięki wieloletniej praktyce ma dziś na swoim koncie wiele inspirujących doświadczeń. Lata spędzone w namiocie na zachodnim wybrzeżu Kanady pozwoliły mu nawiązać bliski kontakt z naturą, która stała się głównym tematem jego sesji zdjęciowych. Moth odbywał w swoim czasie fotograficzne podróże do Indii oraz podjął współpracę ze znanymi na całym świecie magazynami, takimi jak Vogue, Rolling Stone czy Harper’s Bazaar. Pomimo licznych komercyjnych sukcesów, ostatecznie zdecydował się na przeprowadzkę do Vancouver i powrót do korzeni. Moth zebrał w swojej kolekcji wiele poruszających portretów dzikich zwierząt, ale żaden nie dotknął go dotychczas równie głęboko jak jedno z ostatnich kanadyjskich dzieł – fotografia niedźwiedzia na tle wysypiska śmieci. Przygnębiający charakter zdjęcia to nie tylko efekt długotrwałej pracy nad jego obróbką, ale przede wszystkim doskonały pokaz umiejętności artysty, który uchwycił na nim autentyczność poruszającej sceny.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu