Kobieta o wielkim sercu adoptowała niesłyszącego kota pozbawionego uszu. Zwierzak uratował jej życie.

Kiedy Molly Lichtenwalner po raz pierwszy ujrzała na swojej drodze Ottisa, białego kota pozbawionego uszu, od razu odczuła przemożną chęć zaopiekowania się pokrzywdzonym zwierzakiem. Kalectwo kota jest wynikiem ciężkiej choroby i przebytych w przeszłości operacji. Na szczęście napotkał na swojej drodze idealną kandydatkę na nową właścicielkę, która miała już doświadczenie w opiece nad niesłyszącym psiakiem. Molly doskonale rozumiała potrzeby zwierząt wymagających specjalnej troski – sama zmaga się z zaburzeniami lękowymi, które zaczęły pojawiać się u niej po przebytym wypadku samochodowym. Obecność Ottisa stanowi dla dziewczyny niezastąpione wsparcie emocjonalne, dzięki któremu coraz lepiej radzi sobie z napotykanymi na swojej drodze trudnościami. Dzięki niemu odzyskała utraconą radość życia!

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu