Kobieta urodzona z poważną deformacją twarzy przeżyła lata drwin, zanim odnalazła szczęście.

Kiedy Cody Hall stanęła na ślubnym kobiercu w swojej olśniewającej białej sukni i obdarzyła gości jeszcze bielszym, radosnym uśmiechem, niewielu z nich potrafiło przypomnieć sobie lata cierpienia, przez jakie przechodziła dawniej szczęśliwa dziś panna młoda. Dziewczyna z Northampton przyszła na świat z poważną deformacją twarzy, która prawie całkiem odebrała jej szansę na szczęśliwe lata młodości. Poza koniecznością poddania się serii skomplikowanych operacji, Hall zmuszona była przez lata zmagać się z drwinami swoich rówieśników i obcych ludzi. Już na pierwszy rzut oka znacznie różniła się od innych dziewczynek, a jej wrodzona przypadłość nie mogła zostać usunięta, zanim skończyła 6 lat. Zdeterminowana rodzina zebrała 304 tysiące dolarów, by pomóc małej Cody. Jej pierwsza operacja odbyła się w Nowym Jorku w 1993 roku, lecz był to dopiero początek długiej walki o normalny wygląd – w ciągu następnych 14 lat czekało ją 18 kolejnych operacji. Bohaterka historii wyznaje, że były one niczym w porównaniu do okrucieństwa, jakiego doznała ze strony innych ludzi z powodu swojego odmiennego wyglądu. Hall zniosła wiele, by doczekać się upragnionego szczęścia i jest przekonana, że jej obecne samopoczucie warte było dotychczasowego wysiłku. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia szczęśliwej panny młodej, która doczekała się w końcu swojego ślubu z bajki!

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu