Oto, co się dzieje, gdy fotograf opiekuje się czyimś kotem!

Jeśli masz zwierzę i z jakiegoś powodu zostawiasz je komuś innemu, twój umysł zadaje wiele pytań. Czy karmi go wystarczająco i na czas? Czy po nim sprzątają? I tak dalej. Ale kiedy Miranda McDonald poprosiła swojego przyjaciela Josela Mariano, by zajął się jej kotką Jade, zdziwiła się. Nie tylko upewniła się, że Jade miała wszystko, czego potrzebowała, ale także zaskoczyła ją niespodziewana sesja zdjęciowa.

„Moja przyjaciółka jest fotografem dla artystów muzycznych i była przez dwa miesiące w trasie dla Julii Micheals i Bei Miller, więc przez cały czas opiekowałem się Jade.” – powiedział Mariano. „Ona jest super słodka! Każdego ranka wskakuje na łóżko i przytula się, a także w nocy, gdy idziemy spać. Resztę dnia podąża za mną z pokoju do pokoju, zazwyczaj znajdując promień słońca, w którym można spać. Rzeczy, których się boi, to głośne dźwięki, ciche odgłosy, nagłe i powolne ruchy.”

Kiedy się nad tym zastanowić, Mariano był idealnym człowiekiem do pracy. Ma 8-letnią czarną kotkę, więc nie jest obcy dla zwierząt. „Kocham koty!” – powiedział. „Generalnie kocham zwierzęta, ale koty są fajne, bo są jak futrzani współlokatorzy. Zwykle dbają o siebie, ale nadal potrzebują uwagi, gdy oglądasz telewizję lub robisz coś takiego.”

Mariano, który jest zarówno aktorem, jak i fotografem, jest bardzo zaznajomiony z byciem przed i za aparatem. „Użyłem 6Dmk2 z f / 2.8 24-70LII i f / 1.4 50mm. Oświetlenie jest stroboskopem Einsteina z 24-calowym naczyniem kosmetycznym.” – powiedział. Pomijając jego umiejętności, Jade wykonała całkiem niezłą robotę pozując do obiektywu. „Jade była lepszym modelem, niż myślałem, ale wciąż była super ruchliwa.” – dodał Mariano. „Rozpraszały ją smakołyki i jej ulubiona zabawka (która jest złamanym sznurkiem na patyku).”

Instagram: @josell @mirandamcdonald @heyjadebutt

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu