Pies uratował koalę przed pożarami, która szczęśliwie powróciła do zdrowia!

Mimo, że widok zwierzęcia zranionego lub cierpiącego jest zawsze niezwykle bolesny, niszczycielskie pożary lasów pustoszące Australię powodują, że wielu z nas, miłośników zwierząt, przegląda Internet, próbując się nie rozpłakać, widząc zbyt wiele rannych zwierząt. Na szczęście Koala Hospital Port Macquarie ma dla nas dobre wieści. Koala Joey, który został uratowany przed szalejącymi pożarami ważył zaledwie 275 g niedawno w sposób spektakularny powrócił do zdrowia! Koala waży obecnie 1 kg i spogląda w lepszą przyszłość, czekając na powrót na wolność w chłodniejszych miesiącach.

Ten mały koala został uratowany z australijskich pożarów przez psa-bohatera. Większość futra stracił z powodu ciężkiej infekcji grzybiczej. Jeden z lekarzy z Koala Hospital Port Macquarie, w którym Joey jest leczony, powiedział: „Nadszedł dla niego czas aby został wypuszczony do „sztucznych drzew” w ramach przygotowań do wypuszczenia go na wolność. Nastąpi to dopiero w chłodniejszych miesiącach. Na szczęście w niektórych lokalizacjach pozostało jeszcze miejsce odpowiednie na siedlisko dla koali.”

Pomimo tych optymistycznych planów pozostało jeszcze wiele do zrobienia. Personel szpitala twierdzi, że prawdziwa radość przyjdzie po tym, jak Joey osiągnie wagę 2,5 kg. I nawet wtedy nie spieszą się, by wypuścić go na wolność i będą czekać na nadchodzące chłodniejsze miesiące. Jednak dyrektor wykonawczy Science for Wildlife, dr Kellie Leigh, jest nieco zaniepokojona tym, że nie ma żadnych przepisów ani mocnych naukowych oświadczeń, kiedy jest najlepszy czas, aby zranione koale wróciły na wolność: „Dostajemy wiele lekcji, a to po prostu pokazuje, jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani. Nie ma żadnych procedur ani protokołów – nawet opiekunowie przyrody nie mają informacji, kiedy mogą wejść do buszu po pożarze.”

Uważa się, że populacja koali jest jedną z tych, które zostały najmocniej pokrzywdzone przez pożary. Do 30 procent koali w regionie Nowej Południowej Walii mogło zostać zabitych, ponieważ około 30 procent ich siedlisk zostało zniszczonych. Ale liczby są nadal niejasne, a właściwa ocena zostanie jeszcze wykonana po tym, jak pożary w końcu się uspokoją.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu