Według statystyk od 1998 roku ponad 700 dzieci w samych Stanach Zjednoczonych ukończyło swoje życie w męczarniach spowodowanych pozostawieniem ich w samochodzie zaparkowanym na słońcu. Stale powtarzający się problem do tej pory nie był w stanie uzmysłowić wielu rodzicom, z jakim niebezpieczeństwem wiąże się równie nieodpowiedzialna decyzja. Na pomysł przeciwdziałania podobnym zdarzeniom wpadł 10-letni Bishop Curry z McKinney w Teksasie, twórca projektu Oasis. Miniaturowy gadżet to stacja monitorująca temperaturę wewnątrz samochodu – kiedy ta osiągnie zbyt wysoki poziom, urządzenie emituje chłodne powietrze, alarmując jednocześnie rodziców i służby o zaistniałym niebezpieczeństwie. Chłopiec zdołał z pomocą swojego ojca uzbierać do tej pory 24 tys. dolarów na realizację projektu, a jego działania można wspierać za pośrednictwem strony GoFundMe.
Lily-Rose Depp, córka Johnny'ego Deppa i Vanessy Paradis, przykuła uwagę na gali Governors Awards 2024…
Czy to dziecko urodzone z 12 palcami, czy dziewczynka z uszami elfa - niektórzy ludzie…
Wiele osób traktuje swoje zwierzęta jak członków rodziny, a ich więź jest silniejsza niż cokolwiek…
Zrobienie sobie tatuażu może być ekscytujące, zwłaszcza jeśli jest to twój pierwszy tatuaż.
Grupa internetowa „Things For Ants” poświęcona jest wszystkim przykładom małych „normalnych” rzeczy, którymi internauci podzielili…
Zdjęcia są częścią naszego życia i przyjmujemy je, by uchwycić niezapomniane chwile na wieki. Jednak…