Uwielbiasz swoich przyjaciół i Wasze osobliwe konwersacje. Dlaczego w takim razie wybieracie się razem w miejsce, w którym rozmowa absolutnie niemożliwa?
…a jeżeli już uda Ci się usiąść, to i tak nie możesz z nikim porozmawiać, bo przeszkadza Ci w tym zbyt głośna muzyka.
Klub otwierają o 22:00, więc impreza będzie rozkręcać się do północy, zatem w najlepszym guście byłoby wpaść tam dopiero o 2:00, a to przecież najlepszy czas na sen.
Na stołach ani jednej miski chipsów, orzeszków ziemnych, czy choćby słonych paluszków, a w barze nie zamówisz nic poza alkoholem. Nawet jeżeli zdecydujesz się wyjść na zewnątrz, prawdopodobnie nie znajdziesz z pobliżu niczego, co jest godne Twojego podniebienia.
W dodatku nigdy nie masz pojęcia, za co płacisz i nikt nie może zagwarantować Ci dobrej zabawy.
Czekasz, żeby wydać pieniądze na imprezę, na której nie będzie jedzenia.
Prawdopodobnie ograniczysz się do kilku piw z nalewaka.
Nie dość, że nie ma czym oddychać, to wszystko dookoła nieustannie się porusza.
Dotyk obcych ludzi rzadko bywa przyjemny, szczególnie gdy są to głównie taneczne szturchnięcia i ból obcasa wbitego w stopę.
Jeżeli jakimś cudem uda Ci się nie polać swoim piwem, na pewno ktoś Cię w tym wyręczy.
Spędzasz mnóstwo czasu, szykując się do wyjścia, po czym spędzasz 10 minut na parkiecie i wyglądasz, jakbyś właśnie przebiegł maraton.
…a taniec prawdopodobnie nie jest Twoją mocną stroną.
Jest ciemno, więc zupełnie nie wiesz z kim masz do czynienia. Właściwie trudno mówić w tym przypadku o rozmowie, bo przecież zupełnie się nie słyszycie.
Najgorzej, gdy biorą w tym udział Twoi znajomi.
Trudno żeby było inaczej, jeżeli nie korzysta z nich absolutnie nikt trzeźwy.
Czasami nawet za to płacisz.
Nawet jeżeli temat imprezy odpowiada Twojemu gustowi muzycznemu, nigdy nie masz gwarancji, że z głośników poleci dokładnie to, czego chciałbyś słuchać.
Tańsze drinki, wokół Ciebie sami przyjaciele i brak irytującego hałasu, który mógłby przeszkodzić w rozmowie.
Dobra muzyka, tani alkohol z supermarketu i ulubione przekąski. W dodatku brak denerwujących ludzi dookoła. Tak właśnie wygląda udana impreza!
To Ty będziesz szefem i wszystko odbędzie się po Twojemu.
Te wszystkie filmy same się nie obejrzą…
Selena Gomez skradła show na 68. BFI London Film Festival, wyglądając absolutnie promiennie w eleganckiej,…
W pochmurny, zimny dzień czasami wystarczy odrobina ciepła, aby poprawić sobie humor.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.
Trendy są wszędzie, wpływają na wszystko, od ubrań po domy, fryzury, a nawet tańce.
Chris Evans podróżuje po całym świecie, aby promować swój najnowszy film "Czerwona Jedynka", w którym…
Jeśli masz zamiar zaadoptować zwierzaka, powinieneś zrozumieć, że będziesz musiał zrobić coś więcej niż tylko…