
To prawda, co mówią: lubimy oceniać książkę po okładce. Ale jak możemy nie, skoro miłośnicy książek używają ich tak kreatywnie! Jeśli zastanawiasz się, o co nam chodzi, znowu nadeszła ta pora roku, kiedy wyzwanie #Bookface sprawia, że czytelnicy i pracownicy księgarni ustawiają twarz (lub inną część ciała) obok okładki książki dopasowując do swojego ciała. Coś w rodzaju połączenia życia i sztuki, przy użyciu książek do strategicznego wtapiania się w środowisko.
To tak zabawna i zwariowana tradycja, że nie mogliśmy się powstrzymać od podzielenia się tym, co tym razem wymyślili ludzie z księgarni Librairie Mollat w Bordeaux. Z pewnością nie jest to ich pierwszy wspólny wysiłek — można powiedzieć, że są jednymi z najlepszych „bookfacerów” na świecie. Na dowód tego jest ponad 100 zdjęć!
Jeżeli wynajmowałeś kiedyś mieszkanie, wiesz, że kłopoty zaczynają się na długo przed przeprowadzką. Poszukiwania przystępnego…
Włosy jak z bajki Fryzury, które tworzy Milena (na Instagramie jako hairstylist.dream), wyglądają tak, jakby…
Kim jestem i jak pracuję Nazywam się Yahav Draizin i zawodowo zajmuję się reklamą. Szukam…
Dino Tomic, znany ze swoich tatuaży i szkiców ołówkiem, kontynuuje serię ilustracji, w których przenosi…
Zatrzymajmy się na chwilę i podziękujmy prawdziwym bohaterom społeczeństwa: nauczycielom. Ci niezłomni, napędzani kawą aniołowie…
Przedstawiliśmy już dogspotting, więc wypadało też pokazać catspotting. W końcu dlaczego wybierać tylko jedną z…