Wokół Elisabeth Van Aalderen dużo się dzieje. Po otrzymaniu dyplomu Utrecht School of Arts złożyła aplikację do działu fotograficznego Fotovakschool w Amsterdamie. Od tego czasu pracowała w branży mody jako stylistka i dyrektor artystyczny, ale ostatecznie porzuciła pracę, aby realizować swoje marzenia o zostaniu fotografem. Jednak około 8 lat temu, gdy miała 25 lat, pojawiło się coś, co próbowało spowolnić Elisabeth. Bielactwo nabyte to stan, w którym brak melaniny prowadzi do powstawania białych plam na skórze.
„Zaczęły pojawiać mi się małe białe plamki na mojej lewej ręce.” – powiedziała Elisabeth. „Po kilku tygodniach małe plamki zmieniły się w jedną większą. Właśnie wtedy wszystko się zaczęło. Dzisiaj 60% mojej skóry jest pokryte bielactwem.” Większość ludzi żyjących z tym schorzeniem ma te plamy na wielu obszarach ciała.
Instagram: @elisabethva
Nie bez powodu psy nazywane są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Czego tu nie kochać – są…
Angelina Jolie i jej 16-letni syn, Knox Jolie-Pitt, skradli show na 15. dorocznej gali Governors…
Jest tyle dziwnych rzeczy, które pojawiają się wszędzie wokół nas i dla wielu z nich…
Jennifer Lawrence zwróciła uwagę na 15. dorocznej gali Governors Awards, prezentując swój nienaganny styl ciążowy…
Stary drewniany dom w Zgonie w Polsce, otoczony jest niezwykłymi dziełami sztuki, które z pewnością…
Bex jest samoukiem z Christchurch w Nowej Zelandii.