Kategorie: Rozrywka

33 plany zemsty, które zraniły kogoś znacznie bardziej, niż zamierzano

Czy zdarzyło ci się być tak zranionym przez kogoś, że nie potrafiłeś odpuścić? A może uknułeś plan zemsty, by dać tej osobie nauczkę? Poniższe historie pochodzą od ludzi, którzy poszli o krok za daleko — i w efekcie to nie oni ponieśli jedynie konsekwencje swojego działania.

#1

Byłem zmęczony kolegą z klasy, który ściągał na sprawdzianach, patrząc na moje odpowiedzi. Nie był zwykłym podrywaczem — był złośliwy, ale ja nie byłem łatwym celem, bo się broniłem. Zauważyłem, że jego oceny z matematyki nagle się poprawiły, a potem odkryłem dlaczego. Na następnym sprawdzianie napisałem celowo same błędne odpowiedzi, tak wyraźnie złe, że nawet on musiał zauważyć, że coś jest nie tak. Wstał i oddał pracę. Uśmiechnąłem się, wymazałem swoje odpowiedzi i napisałem poprawne — on dostał ZERO. Nauczyciel się zainteresował, sprawa wyszła na jaw, wezwano rodziców i ostatecznie musiał nawet powtarzać klasę. Trochę mi go szkoda, ale dziesięcioletniemu mi to nie przeszkadzało za długo.

#2

Wynajmująca mnie właścicielka mieszkania postanowiła złośliwie zatrzymać mój depozyt. Zgłosiłem wtedy straży pożarnej, że dwa mieszkania w jej domu nie spełniają przepisów przeciwpożarowych. Skutek? Musiała sprzedać dom. Nadal mam wyrzuty sumienia, choć zrobiłem to też z myślą o bezpieczeństwie.

#3

Starsza pani, dla której kiedyś pracowałem, powiedziała mi: „najlepsza zemsta to brak zemsty”. Udawaj, że chcesz kogoś totalnie zawstydzić, a potem nie rób nic — ludzie albo nic, albo panikują. Tak zrobiłem raz wobec byłego przyjaciela, który próbował namówić moją żonę na romans. Oznajmiłem mu, że wiem i że „przyjdę”. On załamał się psychicznie, ja nic nie robiłem. Trochę mi go szkoda, ale przede wszystkim cieszę się, że jest już poza moim życiem.

#4

Gdy byłem dzieckiem, mój młodszy brat kochał root beer. Gdy miał 8 lat, nabroił, więc poważnie mu powiedziałem, że ma problem z piciem — root beer to „beer”. On wziął to dosłownie. Kilka lat później przy obiedzie w restauracji odmówił root beer, mówiąc mamie, że ma jeszcze „zależność” i nie może. Mama od razu wiedziała, kto mu to wmówił. Do dziś się z tego nie otrząsnąłem.

#5

Stary współlokator ciągle jadł moje jedzenie, zwłaszcza mleko migdałowe, które zostawiałem sobie na wieczorne cereale. Po miesiącach próśb w końcu nalałem do butelki zwykłego mleka i włożyłem je z powrotem do lodówki. Kilka dni później znalazłem go na podłodze, wykręconego z bólu — okazało się, że nietolerancja laktozy dała mu naprawdę silne reakcje. Czułem się źle, ale miałem dość ignorowania moich próśb.

#6

Pewien zespół napisał dis track o mnie. Dla żartu zrobiłem do niego wideo i zarejestrowałem domenę z ich nazwą, by to opublikować. Udostępniłem to, a potem społeczność internetowa zidentyfikowała ich prawdziwe dane. Poczułem się okropnie.

#7

Wynająłem kiedyś mieszkanie przyjacielowi i jego mamie za niewielkie pieniądze. Zrobili kilka tysięcy szkód i kiedy w końcu ich wyrzuciłem, zostawili totalny bałagan. Koszty eksmisji i napraw wbiły ich w długi, a dalsze konsekwencje dopadły też rodzeństwo tego przyjaciela, które również znalazło się na skraju utraty domu po remontach.

#8

Podczas rozwodu była znajoma mojego ex wysyłała mi obraźliwe wiadomości i chwaliła się romansami mojej byłej partnerki. Zebrałem dowody, wysłałem je ojcu jej syna i on uzyskał pełną opiekę. Kobieta widuje syna raz w miesiącu i musiała się przeprowadzić do rodziców. Kiedy pewnego dnia odpowiedziałem jej wiadomością, pokazując zdjęcie mojego eks i naszych synów, odpisała, że „zrujnowałem jej życie”. Kilka miesięcy później próbowała popełnić samobójstwo i została przymusowo hospitalizowana. Myślę, że wygrałem.

#9

W wieku nastoletnim dziewczyna mnie zdradziła, więc dla zemsty zacząłem spotykać się z jej najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa. Skrzywdziłem w ten sposób obie i zniszczyłem ich długoletnią relację. Do dziś tego żałuję — było to infantylne i niepotrzebne.

#10

Każde rodzeństwo ma przynajmniej jedną historię, kiedy się posunęło za daleko — przypadkowe pchnięcie, uderzenie lub rzut, który zrobił krzywdę. Takie sytuacje potrafią skończyć się poważniej niż planowano.

#11

Mój kolega w autobusie obraził głośno jednego z młodszych, rzucając komentarzem typu „twoi rodzice pewnie cię nienawidzą”. Okazało się, że chłopak był sierotą. Ten wstyd mnie przeraził — nie zdawaliśmy sobie sprawy z jego sytuacji.

#12

Jako jedynak wychowany przez samotnego rodzica często przenosiliśmy się z miejsca na miejsce. Wróciłem kiedyś do tej samej szkoły i w ósmej klasie mój nauczyciel matematyki przypisał mnie do pracy z chłopakiem, który kiedyś był moim prześladowcą. On mnie nie rozpoznał; celowo nauczałem go źle. W efekcie oblał matematykę i nie poszedł do liceum z resztą rocznika. Z czasem zrozumiałem, jak bardzo posunąłem się wtedy za daleko.

#13

Kobieta porysowała mój samochód i przebiła opony po tym, jak zdradziła mnie z chłopakiem mojego najlepszego przyjaciela. Udało mi się nagrać jej przyznanie, zgłosić sprawę, powiadomić pracodawcę i uzyskać nakaz ochronny. W konsekwencji miała problemy z mieszkaniem, a ostatecznie trafiła do więzienia. Nie wiem, czy to była zemsta — bardziej egzekwowanie konsekwencji prawnych za jej działania.

#14

W ósmej klasie nowy chłopak, Caleb, na przerwach grał w koszykówkę i stosował brutalne faule — bił dzieci w ręce i twierdzili, że to „street rules”. Postanowiłem dać mu nauczkę: podrobiłem rzut, zbiłem go z nóg tak, że upadł i złamał kość ogonową. Gdy wrócił do zdrowia, grał już uczciwie.

#15

Mój przyjaciel przespał się z moją dziewczyną — uderzyłem go w twarz. Problem w tym, że ona okazała się bardzo toksyczna i obaj przeszliśmy przez psychiczne i czasem fizyczne piekło. Po wszystkim on powiedział, że to, co ona wyrządziła, było gorsze niż cios w twarz. Najbardziej żałuję, że to ja ich sobie przedstawiłem.

#16

Kiedy miałem 25 lat, facet, z którym się spotykałem, mnie zdradził i obwiniał, że przytyłem. Wściekła wystawiłam jego numer w sekcji „mężczyźni szukają mężczyzn” z opisem „chcesz się dobrze bawić — dzwoń”. Nasz wspólny znajomy zadzwonił do pracy tego gościa tyle razy, że został zwolniony. Ups.

#17

Byłem większym chłopakiem i kolega ciągle mnie wyzywał. Odkryłem, że jego mama nie żyje, więc dla zemsty zacząłem drążyć ten temat. Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo to go raniło — przestał przychodzić do szkoły na kilka tygodni. Kiedy wrócił, przeprosiłem i pomogłem mu z zadaniem. Dziś jesteśmy w dobrych relacjach.

#18

Kiedy byłem mały, w przedszkolu poprosiłem koleżankę o kredkę, a ona mi powiedziała „nie”. W reakcji obciąłem kawałek jej włosów nożyczkami i poszedłem dalej, jakby nic się nie stało. Nauczyciele zadzwonili do mojej mamy, a ona nigdy mi tego nie zapomniała. Do dziś mam z tego powodu wyrzuty sumienia.

#19

Mężczyzna śledził moją mamę z pracy do domu, wtargnął i obnażył się w salonie. Wtedy chwyciłem siekierkę i zagroziłem mu, że albo wynosi się natychmiast, albo straci coś ważnego. Uciekł, potknął się i stracił przytomność. Słyszałem później, że doznał poważnych obrażeń głowy. Mama kazała zadzwonić po mojego ojczyma i razem usunęli go z posesji.

#20

W liceum kolega wskoczył na maskę mojego samochodu i prosił o podwiezienie. Zatrzymałem się gwałtownie, żeby zmusić go do zejścia — upadł i złamał rękę. Nadal czuję z tego powodu wyrzuty sumienia.

#21

Mój nauczyciel plastyki był opryskliwy i faworyzował grupkę ulubionych uczniów. Zbierałem informacje o jej prywatnym życiu i przekazałem je nauczycielce hiszpańskiego, która nie cierpiała tej pani. Dyrekcja dowiedziała się o tym i wkrótce jej reputacja legła w gruzach — musiała zrezygnować. Nie żałuję.

#22

W trzeciej klasie rzuciłem brokatem w chłopaka, którego uważałem za irytującego. Broszka trafiła mu w oko i poważnie go zraniła. Przez lata myślałem, że brokat to drobne kawałki szkła, bo reakcja otoczenia była tak przesadna. To było naprawdę złe, naprawdę żałuję.

#23

W liceum pewien chłopak bawił się wywracaniem ludzi w kałużę. Kiedy drugi raz mu się to udało, znalazłem go po drodze do szkoły, uderzyłem łopatą w plecy i groziłem, że jeśli to powtórzy, odetnę mu głowę. Po tym przestał się pojawiać w szkole. Nie jestem dumny z przemocy, ale przestał mi dokuczać.

#24

W gimnazjum rywalizowałem z dziewczyną w robieniu sobie psikusów. Pewnego dnia postanowiłem ją zirytować rozmową o robakach przy stole — poskutkowało: wyszła i dostała małego ataku wymiotnego. Przeprosiłem i umówiliśmy się, że nie będziemy sobie przesadnie szkodzić. To były beztroskie czasy.

#25

W pracy kolega chwalił się oszczędnościami na paliwie dzięki nowemu samochodowi. Inny kolega codziennie potajemnie dolewał mu benzynę. Po dwóch tygodniach przechwałki ustały, a po kolejnych tylek przestał się chwalić wcale i w końcu sprzedał auto, twierdząc, że to złom. Nigdy mu nie powiedzieliśmy, że to był żart.

#26

W gimnazjum dzieciak o imieniu Evan dokuczał mi i lubił robić z siebie kogoś mądrzejszego, choć tak naprawdę nie był. Odszukałem jego numer studenta na tablicy ocen (zawierał datę urodzenia) i publicznie odczytałem wszystkie jego kiepskie oceny. Złamałem go wtedy emocjonalnie — długo później zdawałem sobie sprawę, jak mocno go upokorzyłem.

#27

Koleżanka ze szkoły plotkowała, że moja siostra jest „łatwa”. Wysypałem na nią przypadkowo chili na nową bluzkę — nie wiedziałem, że to była pamiątka po niedawno zmarłej babci. Dziewczyna wzięła urlop od szkoły na miesiąc. To był zupełny pech; wciąż mam wyrzuty sumienia.

#28

Na studiach jeden z członków grupy nie przykładał się do pracy — oddawał tłumaczenia w innym języku bez referencji i unikał spotkań. Kiedy przegapił jedno zajęcie, wysłaliśmy w grupie wiadomość, że mieliśmy trudny test. On uwierzył i następnego dnia zrezygnował z przedmiotu.

#29

Mój starszy brat był zawsze zbyt brutalny, gdy się bawiliśmy. Raz, mając sześć lat, kopnąłem go „na żarty” z górnych schodów i tak niefortunnie, że złamał stopę. Do dziś czuję się z tego powodu winna.

#30

Moja siostra dokuczała mi jako dziecko, więc wlałem do jej mleka kilka ziaren kukurydzy, myśląc, że ją obrzydzę. Nie obrzydziłem — prawie ją udusiłem. Musiałem wykonać Heimlicha i od tamtej pory przepraszałem ją latami.

#31

Miałem 10 lat i włożyłem muszkę do ryżu mojej młodszej siostry, bo panicznie boi się robaków. Zaczęła płakać i od tamtej pory nie je już ryżu. Poczułem się okropnie — choć wcześniej ona wrzuciła mój pamiętnik do toalety, więc może trochę zasłużyłem.

#32

Był chłopak, Ben, który zawsze odnosił sukcesy i był dobry z matematyki. Jako dzieciak powiedziałem mu na zajęciach, że go lubię „bo sprawia, że czuję się wysoki”. Był to dzień jego urodzin. Zapłakał. Przepraszam, Ben — mam nadzieję, że tego nie pamiętasz.

#33

W liceum najlepsza przyjaciółka pożyczyła ode mnie podręcznik, a potem powiedziała, że go oddała — nie oddała. Kiedy zbliżały się egzaminy i nie miałem swojej książki, zabrałem jej podręcznik z plecaka, żeby przepisać notatki. W ostatniej chwili oddałem go za późno — ona oblała egzamin. Mieszane uczucia: mógłbym po prostu kupić nową książkę, ale też była wtedy dla mnie toksyczna.

Reklama

Share

Najnowsze

Najdziksze historie z firmowych imprez świątecznych

Kiedy zaczynałem pracę w korporacji i poszedłem na swoją pierwszą firmową imprezę, byłem w szoku.…

7 godzin temu

53 byli członkowie kultów: moment, w którym zrozumieliśmy, że to kult

Wstęp Jesteśmy istotami społecznymi — potrzebujemy wspólnoty, sensu i poczucia przynależności. Niestety niektórzy wykorzystują te…

8 godzin temu

60 razy, gdy odwaga zmieniła czyjeś życie

W życiu słyszymy czasem: „Masz tylko jedno życie — wykorzystaj je”. Dla wielu z nas…

9 godzin temu

89 ciepłych tatuaży, które udowadniają, że odrobina tuszu może nieść wiele znaczeń

Jakie pierwsze skojarzenie przychodzi ci na myśl, gdy słyszysz słowo tatuaż? Wąż? Czaszka? A może…

10 godzin temu

23 ujmujące ujęcia z Google Street View, które pokażą Ci Polskę

Czego powinniśmy się trzymać podczas kwarantanny? Podróżowania online! Na przykład po Polsce. Oto zbiór uroczych…

1 dzień temu

22 zmiany w życiu, które następują po przygarnięciu zwierzaka

Rozważ wszystkie konsekwencje Chcesz mieć zwierzaka — ale czy pomyślałeś o wszystkich zmianach, które się…

1 dzień temu