Zastanawiałeś się kiedyś, jaką historię może skrywać zwykła ściana ozdobiona graffiti, pokrywana farbą i sprayem od ponad 30 lat? Pewien internauta, publikujący pod nickiem PaulDeGraaf, podzielił się ze światem odkryciem dokonanym w holenderskim mieście Nijmegen. Hala koncertowa Doornroosje już w latach 70-tych przyciągała w swoje okolice hipisów, a w kolejnym dziesięcioleciu stała się kultowym centrum muzycznej rozrywki. Wraz ze wzrostem popularności sztuki ulicznej, mury pokrywane były kolejnymi dziełami lokalnych artystów. Ponad 30 lat ich działalności zaowocowało stworzeniem wielowarstwowej struktury, której odkrycie może wywołać zdziwienie nawet wśród grafficiarzy, świadomych przemijania swojej sztuki.
Wiele dzisiejszych poradników remontowych przekonało nas, że remont w naszych domach lub mieszkaniach jest łatwą…
Keanu Reeves i Alexandra Grant przyciągnęli wzrok na premierze filmu "Sonic 3: Szybki jak błyskawica".
Arnold Schwarzenegger udowadnia swoje oddanie całkowitej transformacji dla swojego rzemiosła.
Mathieu Stern jest eksperymentalnym fotografem portretowym. Używa starych obiektywów, soczewek DIY i nietypowych technik do…
Które zwierzę otrzymałoby twój głos na „najsłodszego zwierzaka w Ameryce Północnej?” Zanim zdecydujesz się, zapoznaj…
Angelina Jolie i jej 19-letnia córka Zahara zwróciły na siebie uwagę podczas stylowego wyjścia do…