Rozpoznawalność kosztuje wielkie przedsiębiorstwa znacznie więcej, niż jest w stanie wyobrazić sobie przeciętny konsument. Wszechobecne logotypy to nie tylko kwestia pieniędzy – są także niezwykle kosztowne z ekologicznego punktu widzenia. Idea eko-brandingu to odpowiedź na zarzuty względem firm, które nie kierowały się do tej pory w swoich kampaniach troską o nasze środowisko. Jak widać na poniższych przykładach, choćby najmniejsza inicjatywa w tym kierunku może przyczynić się do znacznych oszczędności. Znane marki, takie jak McDonald’s, Apple, H&M czy FedEx wcale nie utraciłyby na wyrazistości, gdyby zgodziły się na zastosowanie na swoich logotypach zabiegu oszczędzania tuszu. Oto jak prezentują się w swojej ekologicznej wersji.
„35% mniej tuszu może rocznie zaoszczędzić miliony.”
Kris Jenner od lat nosi swoją charakterystyczną fryzurę pixie, przez co trudno sobie wyobrazić ją…
W świecie, w którym internetowe przyjaźnie są często niedoceniane, serdeczna niespodzianka pewnej żony dla jej…
Kiedy uprawiasz własną żywność, kontrolujesz każdy etap procesu — od wyboru nasion i zarządzania glebą…
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jaką suknię ślubną założyłyby Kopciuszek lub Ariel, gdyby dzisiaj brały ślub?
Oto pierwszy konkurs AI Image!
Uwielbienie natury przez tę artystkę przekłada się na piękną sztukę haftu krajobrazów.