Alan McFadyen jest zapalonym fotografem dzikiej przyrody. Po 6 latach prób ostatecznie odnalazł ujęcie, o którym marzył od momentu, w którym rozpoczął swoją przygodę z fotografią. Zgodnie z jego przeliczeniami, spędził 4200 godzin i wykonał aż 720 tysięcy ujęć, by ostatecznie wyłonić wśród nich perfekcyjne zdjęcie polującego zimorodka, przebijającego swoim dziobem gładką taflę jeziora.
„Zdjęcie, o którym marzyłem, to idealne zanurzenie bez skazy w postaci rozprysku. Wymagało to nie tylko odnalezienia odpowiedniego miejsca i precyzyjnego wyboru właściwego momentu, ale także szczęścia natrafienia na ptaka, który bezbłędnie wykona pożądany manewr.” – wyznaje McFayden – „Często zdarzało mi się tworzyć 600 zdjęć w trakcje jednej sesji, ale żadne z nich nie było wystarczająco dobre. Kiedy je teraz oglądam, zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele kosztowało mnie to pracy.”
Selena Gomez skradła show na 68. BFI London Film Festival, wyglądając absolutnie promiennie w eleganckiej,…
W pochmurny, zimny dzień czasami wystarczy odrobina ciepła, aby poprawić sobie humor.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.
Trendy są wszędzie, wpływają na wszystko, od ubrań po domy, fryzury, a nawet tańce.
Chris Evans podróżuje po całym świecie, aby promować swój najnowszy film "Czerwona Jedynka", w którym…
Jeśli masz zamiar zaadoptować zwierzaka, powinieneś zrozumieć, że będziesz musiał zrobić coś więcej niż tylko…