Alan McFadyen jest zapalonym fotografem dzikiej przyrody. Po 6 latach prób ostatecznie odnalazł ujęcie, o którym marzył od momentu, w którym rozpoczął swoją przygodę z fotografią. Zgodnie z jego przeliczeniami, spędził 4200 godzin i wykonał aż 720 tysięcy ujęć, by ostatecznie wyłonić wśród nich perfekcyjne zdjęcie polującego zimorodka, przebijającego swoim dziobem gładką taflę jeziora.
„Zdjęcie, o którym marzyłem, to idealne zanurzenie bez skazy w postaci rozprysku. Wymagało to nie tylko odnalezienia odpowiedniego miejsca i precyzyjnego wyboru właściwego momentu, ale także szczęścia natrafienia na ptaka, który bezbłędnie wykona pożądany manewr.” – wyznaje McFayden – „Często zdarzało mi się tworzyć 600 zdjęć w trakcje jednej sesji, ale żadne z nich nie było wystarczająco dobre. Kiedy je teraz oglądam, zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele kosztowało mnie to pracy.”
Katy Perry zaskoczyła widzów, gdy spacerowała po wybiegu Vogue World: Paris. Jej sukienka, złożona z…
Świat mody jest niesamowity i nieprzewidywalny.
Nic nie mogło przygotować współczesnej kobiety na dzień, w którym rodzina jej męża zasugerowała, że…
Wiemy, że wszyscy kochają fotografię uliczną. Jesteśmy również świadomi fascynacji internautów treściami o kotach.
Ray Collins, znany również jako „zaklinacz fal”, to australijski fotograf znany z zapierających dech w…
Elsa Pataky, żona Chrisa Hemswortha, niedawno zwróciła na siebie uwagę i wywołała lawinę debat podczas…