Fotografka Carina Maiwald w zeszłym roku spotkała zwierzę, o którym myślała, że będzie istniało tylko w jej fantazji: zebroida – hybryda ogiera zebry i klaczy końskiej. Zuri, klacz, którą widzisz na zdjęciu, miała zaledwie 1,5 roku i chociaż Carina od ponad 6 lat pracuje jako fotograf koni, to było to coś innego niż wszystko, co do tej pory wiedziała.
„Dziki instynkt jest bardzo silny w zebroidach i musiałam przemyśleć wiele technik, aby zwrócić uwagę zwierzęcia podczas sesji.” – opowiada fotografka. „Podczas gdy koń jest typowym zwierzęciem łagodnym, zebroid jest gotowy do walki. Koń jest ciekawy, zebroid nie chce się martwić, co sprawia, że interakcja podczas sesji zdjęciowych jest wyzwaniem. W Afryce zebroidy często hoduje się jako zwierzęta trekkingowe, aby transportować ludzi i towary przez trudne krajobrazy. Są silne, lekkie i bardzo odporne na choroby – łączą w sobie najlepsze cechy zarówno zebry, jak i konia.
„Poza Afryką, gdzie spotkałam tego szczególnego zebroida, te hybrydy są bardzo rzadkie i zazwyczaj hodowane dla prostego stylu życia i powodów wizualnych. Zuri jest słodką klaczą z błyskiem dzikiej przyrody w oczach i chciałam stworzyć zdjęcia, które wyrażają dumny egzotyczny cud, jakim ona jest.”
Instagram: @wherecarinagoes
Miłość okazuje swoją najgłębszą siłę, gdy wyzwania życiowe wydają się nie do pokonania.
Niedawne wyjście Jasona Momoa z dwójką dzieci wywołało szum.
Po raz pierwszy tak wcześnie w roku możemy zobaczyć zwycięzców World Sports Photography Awards, których…
Alessia Ciullo to utalentowana artystka z Włoch, która przekształca zwierzęta w urocze postacie w stylu…
Salma Hayek zrobiła furorę na Złotych Globach 2025, przyciągając wzrok w zapierającej dech w piersiach…
Dziewczyna, której bukiet ślubny składał się z pączków, para, która wydała na ślub tylko 12…