
Wyobraź sobie, że na pytanie o powód nieobecności w pracy, odpowiadasz swojemu szefowi, że prawdziwą przyczyną jest jego matka. Podobna sytuacja mogłaby mieć miejsce tylko w przypadku długotrwałej, zażyłej znajomości dwóch osób o podobnym poczuciu humoru… lub gdyby pewien splot niefortunnych okoliczności zadecydował o tym, by tak się faktycznie stało. Zobacz, jak oryginalna historia przydarzyła się pewnemu pracownikowi, który musiał poinformować swojego szefa o pewnym niespodziewanym zdarzeniu. Trudno się dziwić, że nie mógł w to uwierzyć!
„– Wybacz, Ben, nie pojawię się dzisiaj na zmianie. Jestem w szpitalu.
– Co się stało?
– Twoja matka.
– Nie czas na żarty. Co się stało?
– Twoja matka. Robiłem zakupy, kiedy spotkałem ją, zmagającą się z rzeczami, które kupiła. Pomogłem jej to wszystko zapakować. Kiedy skończyłem, zamknęła bagażnik, mocno uderzając mnie w głowę”.
„– To brzmi totalnie jak moja mama. Jak bardzo mocno cię uderzyła?
(…)”.
Drewno od zawsze fascynuje: od misternie rzeźbionych instrumentów, przez wiekowe świątynie, po rodzinne meble przekazywane…
Ratatouille z 2007 roku to jedno z tych animowanych dzieł, które zostają z widzem na…
To, jak koty śpią, to zjawisko samo w sobie. Nie dlatego, że ich pozycje są…
Jesteśmy po uszy zanurzeni w świątecznym sezonie i nawet kolejne niespodzianki 2020 roku nie gaszą…
Czego potrzebuje każdy dobry psiak i psiaczka? Stałego domu i ludzi, którzy kochają ich bezgranicznie.…
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…