Derek, mieszkaniec Brooklynu, któregoś dnia szedł ulicą kiedy usłyszał przeraźliwe miauczenie wołające o pomoc, w pobliskim koszu na śmieci. Kiedy podszedł do kosza zobaczył mały, zawiązany worek na śmieci. Sięgnął po niego i otworzył, a w środku znalazł małego, ledwo żywego kota.
Wszystkie schroniska w nocy były zamknięte dlatego Derek zdecydował się zaopiekować kotem, którego nazwał Gina Fortunado, aż do rana. Następnego dnia Gina została oddana w ręce specjalistów, którzy zajmą się nią do czasu aż będzie mogła być zaadoptowana… miejmy nadzieję, że przez Dereka.
Kim trzeba być, żeby wyrzucić małego kociaka do kosza? Na szczęście istnieją ludzie tacy jak Derek, gotowi pomagać w takich sytuacjach.
Podążanie za nowym, gorącym trendem może być niezwykle kuszące. Być może głównym powodem jest nasza…
An Tran to artystka z Wietnamu. Tworzy rysunki inspirowane wyobraźnią.
Hailey Bieber (27 l.) spodziewa się swojego pierwszego dziecka ze swoim mężem, 30-letnim Justinem Bieberem.…
LEGO to nie tylko zabawka – to przede wszystkim doskonały pretekst do kreatywnych działań!
Niektórzy ludzie po sześćdziesiątce, siedemdziesiątce, a nawet dziewięćdziesiątce łamią wszelkie stereotypy dotyczące starzenia się.
Zebraliśmy zdjęcia najgorzej ubranych panów młodych, jakich kiedykolwiek widzieli goście.