Jest takie powiedzenie, że każdy koniec to nowy początek. Tak stało się z brazylijskim ilustratorem Rafaelem Mantesso kilka lat temu, kiedy rozwiódł się ze swoją żoną, która odeszła zostawiając pusty dom z białymi ścianami.
„Wzięła naczynia kuchenne, meble, zdjęcia, dekoracje…” – napisał wcześniej Mantesso. „Jedyne, czego nie wzięła, to mój bulterier, którego nazwała po swoim ulubionym projektancie butów: Jimmy Choo.”
Zainspirowany pustymi ścianami i swoim psem, Mantesso zaczął robić zdjęcia Jimmiego biegającego po domu i właśnie w tym momencie narodził się humorystyczny serial.
„Kiedy Jimmy upadł w szczęśliwym zmęczeniu przy białej ścianie, złapałem marker i namalowałem świat wokół niego. Nagle poczułem jego dawno uśpioną inspirację do rysowania, do sztuki, do powracania do życia.”
Mantesso kontynuuje przedstawianie swojego bulteriera w zabawnych scenariuszach, które mają teraz prawie 600 000 obserwatorów na Instagramie.
Angelina Jolie i jej 16-letni syn, Knox Jolie-Pitt, skradli show na 15. dorocznej gali Governors…
Jest tyle dziwnych rzeczy, które pojawiają się wszędzie wokół nas i dla wielu z nich…
Jennifer Lawrence zwróciła uwagę na 15. dorocznej gali Governors Awards, prezentując swój nienaganny styl ciążowy…
Stary drewniany dom w Zgonie w Polsce, otoczony jest niezwykłymi dziełami sztuki, które z pewnością…
Bex jest samoukiem z Christchurch w Nowej Zelandii.
Nicole Kidman emanowała elegancją i blaskiem, gdy we wtorek wieczorem uczestniczyła w gali GQ Men…