
Istnieje wiele opowieści o zaginionych zwierzętach domowych i odnajdujących drogę do ich właścicieli, ale historia czarnego labradora Abby jest czymś wyjątkowym i pięknym.
10 lat temu Debra Suierveld, właścicielka Abby, wraz ze swoimi dziećmi bawiła się z jednorocznym szczeniakiem na podwórku ich domu w Apollo w Pensylwanii. W pewnym momencie pies uciekł i chociaż rodzina szukała go wszędzie, nigdzie go nie znaleźli. Po pewnym czasie poszukiwań bez powodzenia, rodzina zrozpaczona uznała Abby za zmarłą.
Ale to nie był koniec tej historii. 10 lat później Abby pojawiła się na werandzie domu oddalonego o 8 mil od domu jej właściciela. Została przywieziona do schroniska, gdzie zidentyfikowano psa na podstawie informacji z mikroczipa, które rodzina Suiervelds jej wszczepiła, gdy był szczeniakiem.
Debra była zaskoczona, kiedy dostała telefon, że jej pies został znaleziony. Nazwała to cudem.
Nie wiadomo, gdzie był pies przez te wszystkie lata, ale to niesamowite wiedzieć, że Abby wróciła do swojego kochającego domu.
Odstępy między słowami i kerning mogą wydawać się drobiazgiem — często nawet ich nie zauważamy…
Potrzebujemy przypomnienia, że świat może być piękny Od miłosnych historii po siłę wytrwałości Od romantycznych…
Życie potrafi zaskakiwać, a czasem dopiero po fakcie odkrywamy, jak blisko byliśmy katastrofy. Użytkownik Reddita…
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…