Ponad 20 lat temu Jean-Pierre Weill ledwo wiązał koniec z końcem, stając przed wyborem spełnienia marzeń o karierze niezależnego artysty i niepewnej przyszłości lub poświęceniem życia regularnej pracy. Pewnego ranka, siedząc w swoim studiu, doznał nagłego olśnienia. Natychmiast zawołał swoją żonę, by przedstawić jej nowy pomysł – malowanie na powielonych taflach szkła. Minęło zaledwie kilka tygodni, by para artystów sprzedała z powodzeniem swoje pierwsze trójwymiarowe obrazy, a dziś znani są na całym świecie jako prekursorzy w tej niezwykłej dziedzinie. Na każdy stworzony przez nich obraz składa się kilka warstw szkła pokrytego specjalną farbą – ta sprytna sztuczka pozwala osiągnąć efekt głębi i ruchu w zależności od obranej perspektywy. Zobacz, jak bajecznie prezentują się ich dzieła!
Chris Evans podróżuje po całym świecie, aby promować swój najnowszy film "Czerwona Jedynka", w którym…
Ikona kina wyglądała niezwykle szykownie i promiennie w całkowicie czarnym stroju, przyciągając mnóstwo uwagi.
W świecie satysfakcjonujących zdjęć i filmów online nigdy nie można się pomylić, z myciem ciśnieniowym.
Ci pechowi podróżnicy znają to uczucie aż za dobrze i uchwycili swoje niespodziewane wakacyjne porażki,…
62-letnia Michelle Yeoh zachwyciła fanów swoim pojawieniem się na premierze filmu "Wicked", prezentując świeżą fryzurę,…
Tatuaż to wielka sprawa, ponieważ będziesz go mieć do końca życia - a przynajmniej tak…