10 mitów dotyczących satanizmu (jako ideologii i filozofii)

1. Sataniści prześladują, szykanują chrześcijan i palą kościoły!

To mit! Sataniści kierują się czymś na wzór „Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie” i jeżeli ktoś im nic złego nie zrobił to zostawiają ich w spokoju. Po co robić sobie wrogów?

2. Krew niewinnych dziewic, orgie na ołtarzu i czarne msze.

„[…] Typowe wyobrażenie czarnej mszy wygląda następująco: odziany w habit kapłan stoi przed ołtarzem, na którym leży naga kobieta z rozrzuconymi na boki nogami, z wyeksponowaną pochwą, w każdej z wyciągniętych na całą długość rąk trzyma czarną świecę wykonaną z tłuszczu nie chrzczonych dzieci, a kielich wypełniony moczem (lub krwią) prostytutki spoczywa na jej brzuchu. Nad ołtarzem wisi odwrócony krzyż, a trójkątna hostia ze skażonego chleba lub zabarwionej na czarno rzepy jest metodycznie święcona, gdy kapłan z namaszczeniem wkłada ją do warg sromowych kobiety leżącej na ołtarzu i wyjmuje spomiędzy nich. Następnie, jak nam się mówi, po wygłoszeniu inwokacji do Szatana i innych demonów odmawia się i odśpiewuje szereg modlitw i psalmów – na wspak lub przeplatanych elementami obscenicznymi… Wszystko to odbywa się wewnątrz „chroniącego” pentagramu wyrysowanego na podłodze. Jeśli pojawia się Diabeł, ma on niezmiennie postać przepełnionego energią mężczyzny noszącego na ramionach głowę czarnego kozła. Po tym następuje biczowanie, palenie modlitewnika, wzajemne całowanie genitaliów i ogólna orgia – wszystko przy wtórze recytowanych w tle w sprośny sposób fragmentów Pisma świętego i przy głośnym opluwaniu krzyża! Jeżeli istnieje możliwość zarżnięcia w ofierze małego dziecka podczas rytuału, tym donioślejszy się on staje – gdyż, jak wszystkim wiadomo, to przecież ulubiony sport satanisty! […] // „Biblia Szatana”

Biblia Szatana przedstawia nam jak ludzie wyobrażają sobie czarne msze. Tak naprawdę to tylko fikcja. Przynajmniej teraz.
Co prawda prawdopodobnie w 1666 roku odbyła się komercyjna czarna msza, aczkolwiek wtedy się działo dużo rzeczy, o których mówią przekazy, a wcale nie musiały mieć miejsca.
„Brały” w niej udział czarownice, więc odpowiedzcie sobie sami na pytanie czy to zdarzenie jest prawdopodobne :’)

Aktualnie dla wyznawców satanizmu czarna msza jest równie czymś głupim i niepotrzebnym jak dla każdego innego człowieka. Satanista nie widzi sensu szydzenie z uczuć religijnych innych ludzi. Dlatego tego nie robi! A jak wiadomo – czarna msza ma cel prześmiewczy.

3. Mordy, gwałty i bluźnierstwa.

Satanista nie morduje zwierząt ani ludzi podczas rytuałów [rytuał satanistyczny nie jest czarną mszą, jest aktem religijnym satanisty, podczas którego odwołuje się do Szatana, tzw.magia, ale co należy zdecydowanie podkreślić: symboliczna i bezkrwawa].
Satanizm popiera spełnianie się w sferze seksualnej i zaspokajanie innych swoich popędów, ale nie chce świadomie i z premedytacją krzywdzić innych.

W Biblii opisana jest procedura wybierania ofiary… Tak naprawdę chodzi o to, żeby niepotrzebnie nie mścić się na niewinnych ludziach. Uprzykrzajmy życie tylko tym, którzy na to zasłużyli!

Reklama

4. Satanista to zapatrzony w siebie egoista i narwaniec.

Co prawda faktem jest, że satanizm nie popiera przesadzonego altruizmu [w ogóle nie popiera altruizmu] i skupia się wyłącznie na zaspokajaniu własnych potrzeb, zachcianek i spełnianiu swojego wewnętrznego JA. Aczkolwiek jednocześnie pod hasło „sprawiania sobie przyjemności” podpina też zadowalanie bliskich sobie osób. Bowiem ich szczęście to nasze szczęście.

Chociaż jeżeli ktoś będzie uparty to może powiedzieć, że satanista to egoista, bo sprawia przyjemność innym tylko po to żeby samemu być spełnionym.

5. Dewastacja pomników, grobów i obiektu kultu religijnego.

Satanista nie widzi celu w dewastacji cmentarzy, nagrobków, kościołów, kaplic profanacji krzyży czy miejsc świętych gdyż dla niego nie są to święte miejsca, nie ma z nimi żadnego związku emocjonalnego, ani pozytywnego ani negatywnego. Tak samo jak dla buddysty czy nawet ateisty.

6. Satanizm jako sekta.

Satanizm jest ponoć sektą. Otóż nie jest, bo nie może – wynika to z definicji sekty, wyjaśniam. Żadna religia nie jest sektą samą w sobie. Każda religia może być natomiast podłożem dla sekty. Jeżeli bowiem powstaje jakiś związek o charakterze religijnym, to czerpie on z jakiejś religii. Religia jest podłożem dla doktrynalnej niezależności, odrębności sekty, religia jest wiec źródłem sekty. Każda religia, zarówno chrześcijaństwo jak hinduizm może być źródłem sekty. Bzdurą jest wiec twierdzenie, że sam satanizm jest sektą! Jeżeli mamy do czynienia z satanizmem jako religią, to powstały związek może mieć charakter sekciarski. Nie może jednak powstać sekta na bazie satanizmu jako ideologii, gdyż wtedy satanizm jest ateizmem, a sekt ateistycznych nie ma. Podobnie jak inne ideologie, np. nazizm, liberalizm. Nie ważne jest czy są one oceniane negatywnie czy pozytywnie, ale na podobnej zasadzie nie można mówić o sekcie nazistowskiej, co nie można mówić o sekcie satanistycznej.

7. Satanista nie potrafi kochać.

Tak, bo każdy satanista jest istotą pozbawioną jakichkolwiek skrupułów i nie kocha niczego i nikogo oprócz siebie!
Oczywiście jest to ironia z mojej strony. Jakkolwiek widoczne są pewne objawy egoizmu to należy zadać sobie pytanie, kto ich nie ma… Zresztą powszechnie uważa się, że sataniści okazują mściwość względem innych. Szkoda tylko, że nikt nie odważył się sprecyzować o jaką mściwość chodzi. Bo jeśli mamy tu na myśli zwykłą zemstę, to jest to także domena „nie-satanistów”, a jeśli chodzi o nienawiść względem drugiego człowieka, to szkoda, że nikt – opierając się o źródła – nie zauważył, że tym satanista wcale nie żyje, a niszczenie życia innym ludziom nie jest jego priorytetowym zadaniem. Zresztą człowiek, który nie potrafi kochać, musi być chory. Wiemy bowiem, że potrzeba bliskości jest tak samo ważna dla każdego człowieka…

8. Sataniści tną ludziom twarze.

Niegdyś w moim środowisku utarł się pogląd, że sataniści chodzą po ulicy i zaczepiają ludzi. Pytają jaki zeszyt najbardziej odpowiada delikwentowi. Jeśli odpowie, że w linię – tną żyletkami jego twarz w linie; jeśli odpowie, iż w kratkę – tną jego twarz w kratkę. Wkrótce wymyślono wyjście z tej sytuacji: Odpowiedz, że wolisz zeszyt czysty i dadzą ci spokój.
To jednak nie zachwiało plotką, gdyż i tutaj dodano kolejny komentarz: Jeżeli tak zrobisz, natrą twoją twarz papierem ściernym.
Mit ten chyba najwyraźniej obrazuje ludzką głupotę. Sataniści nie mają nic innego do roboty, jak tylko biegać po ulicy z żyletką i ciąć ludziom twarze! Nudzi im się, więc od czasu do czasu schowają do kieszeni papier ścierny. Koniecznie gruboziarnisty… No i jeszcze sól, ocet albo cytrynę, żeby natrzeć tym rany. A! I nie zapominajmy o tym, że od czasu do czasu zdarza im się częstować małe dzieci Michałkami z nadzieniem z żyletki.
Obecnie pogląd ten stał się już historią i coraz mniej o nim słychać. Niemniej warto wiedzieć, że i takie plotki na temat satanistów się pojawiały.

9. Podstawą ideologii satanistycznej jest walka, agresja i niszczenie.

Pogląd ten jest niezwykle mocno zakorzeniony w mentalności ludzi, szczególnie w odniesieniu do tych najbardziej krzykliwych grup. Jak mocno jest zakorzeniony, tak mocno nieprawdziwy… Podstawą ideologii nie jest z reguły powyższe zestawienie, które wykazuje uproszczony sposób podejścia do sprawy.
Sataniści nie są skażeni socjopatią i – w większości wypadków – wykazują tendencję bardziej obronną niż atakującą. Nie zabijają ludzi tylko dlatego, że są. Nie muszą walczyć i niszczyć, żeby udowadniać swoje racje. Agresja natomiast stoi u nich na takim samym poziomie jak u każdego innego, przeciętnego człowieka i należy ją rozpatrywać indywidualnie.
Zresztą najlepszym ciosem na to kłamstwo będzie stwierdzenie znanego mi satanisty: Nie jestem kąsającym psem, nie noszę kagańca i nie zaczepiony nie gryzę…

10. Sataniści porywają blond dziewice

Po co porywają? To już jest kwestia plotki, która krąży. Zazwyczaj po to, aby wykorzystać je do czarnej mszy.
Mit ten towarzyszy ludziom od bardzo dawna. Prawdopodobnie został celowo wprowadzony przez Kościół. Bardziej charakterystyczne jest propagowanie, że sataniści porywają nie ochrzczone dzieci, aby tym prędzej rodzice biegli do kościoła je chrzcić. W przypadku dziewic powód, dla którego roznoszono tę plotkę nie jest do końca jasny. Dziś nawet księża potrafią się z niej śmiać. Jeden ksiądz powiedział mi nawet: Jeśli tak jest w rzeczywistości, to biegnę na miasto zgwałcić każdą blondynkę. Uratuję duszyczki tych biednych istotek… Żartobliwe, ale trafne!

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu