10 najlepszych momentów z życia właścicieli kotów, którzy właściwie nigdy ich nie adoptowali.

Czy kiedykolwiek obudził Cię w nocy dziwny hałas? A może usłyszałeś miauczenie pod oknem i zdecydowałeś się na chwilę je otworzyć? Wydaje Ci się, że nie masz kota? Czasami wystarczy chwila nieuwagi, by przekonać się, że kot już zdążył zaaklimatyzować się w swoim nowym domu. Ludzie, którzy myślą, że adopcja zwierzaka to ich samodzielna, dojrzała decyzja, często są w błędzie – niezależne zwierzaki same decydują o tym, z kim i dlaczego chciałyby zamieszkać! Przedstawiamy koty, które wcale nie pytały o zdanie swoich obecnych właścicieli.

1. Moi rodzice zaczęli dokarmiać bezdomne koty kilka tygodni temu. Oto efekt.

2. Nie mój pies, nie mój kot… ale tak właśnie siedzą każdego dnia przed moim domem.

3. Ten kot pojawił się na farmie u mojego brata. Zabrał go do weterynarza, a wdzięczny zwierzak nie potrafi się z nim rozstać.

4. Wszedłem do kuchni o 5:30 i zobaczyłem to. Nie, to nie jest mój kot.

5. Otworzyłem tylko okno, żeby zapalić…

6. Poranny widok zza okna.

Reklama

7. Znalazłem to maleństwo piszczące na tyłach mojego ogródka.

8. Podczas wakacji błąkał się po okolicy pewien bezpański kociak. Dość szybko zaaklimatyzował się w naszym domu.

9. Ten kot pojawił się pod moimi drzwiami zeszłej nocy. Wydaje mi się, że już jest mój.

10. Obudziłem się dzisiaj o 2:45 obok tego gościa. Ale ja nie posiadam kota. Czy to tak się je zdobywa?

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu