Rumuński artysta Adrian Borda nie gra na żadnym instrumencie muzycznym. Ale to nie znaczy, że nie może ich wykorzystać do hipnotyzowania nas. Jako eksperyment artystyczny, Borda zaczął robić zdjęcia od wewnątrz instrumentów, a widok ten jest tak samo mistyczny jak nuty, które wychodzą stamtąd.
„Mieszkam w Reghin w Rumunii, zwanym także miastem skrzypiec.” – powiedział Adrian. „Większość skrzypiec w naszym kraju powstaje tutaj. Jestem surrealistą malarskim i wiele moich obrazów zawiera tematy skrzypcowe.”
„Niewiele wiem o instrumentach, które już sfotografowałem, były zepsute, otwarte na naprawy, więc udało mi się umieścić w nich aparat. Pierwszym, który ująłem, był kontrabas, który znalazłem w sklepie przyjaciela. Drugą była bardzo stara francuska wiolonczela z czasów Napoleona, którą znalazłem w mieście Amiens, w domu dyrektora orkiestry Dominique Leroy.”
Adrian znalazł większość inspiracji dla projektu w kampanii promocyjnej orkiestry Filharmonii Berlińskiej. „Nie miałem pojęcia, jak powstały zdjęcia i nie byłem nawet pewien, czy były to zdjęcia czy cyfrowe renderowania, więc ten projekt był prawdziwym wyzwaniem. Miałem kilka bardzo szerokich prób makr, zanim pojawiły się specjalne obiektywy, takie jak Laowa 15mm.”
„To było naprawdę miłe i zabawne wyzwanie, aby stworzyć odpowiednią atmosferę wewnątrz. Kiedyś użyłem pyłu drzewnego, a najlepszym światłem była żarówka z sufitu. Przesuwałem wiolonczelę po całym domu, aby grać różnymi kątami światła. Mam nadzieję, że seria będzie kontynuowana, zamierzam sfotografować więcej instrumentów i innych interesujących przedmiotów z nietypowych perspektyw.”
Trung Dong jest fotografem mieszkającym w Ho Chi Minh City w Wietnamie, który uwiecznia piękno…
Arch Enemy Arts prezentuje „Coveted Connections”, indywidualną wystawę Lary Dann.
Selena Gomez skradła show na 68. BFI London Film Festival, wyglądając absolutnie promiennie w eleganckiej,…
Niektórzy ludzie spędzają lata próbując znaleźć swój własny styl. Ale profesjonalni styliści mogą w tym…
W pochmurny, zimny dzień czasami wystarczy odrobina ciepła, aby poprawić sobie humor.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.