14 niespodzianek w Niemczech, na które ta Amerykanka nie była przygotowana

Nie jesteśmy drzewami. Możemy się przeprowadzać — i wiele osób to robi, czasem bardzo daleko.

Pewna blogerka podróżnicza myślała, że wszystko ma zaplanowane, kiedy postanowiła przeprowadzić się na drugi koniec świata do Niemiec. Jakoś sądziła, że będzie to bułka z masłem. Jak bardzo się myliła!

W serii zabawnych i pouczających filmików Helene Sula opowiadała o ogromnych szokach kulturowych, które spotkały ją po przyjeździe do Europy. Założycielka bloga „Helene in Between” wylądowała w Heidelbergu z dwoma walizkami, mężem i dwoma psami — ale droga do tego miejsca nie była prosta. Oto, co według niej warto wiedzieć o niemieckim stylu życia i myślenia…

1

Helene zaczęła bloga w 2011 roku

Helene Sula założyła bloga „Helene in Between” w 2011 roku. Na początku nie wiedziała, czy cokolwiek z tego wyniknie finansowo. Po wielu próbach i błędach udało jej się jednak znaleźć sposób na monetyzację, co dało jej wolność do realizacji marzenia o życiu za granicą.

Pochodząca z Dallas Amerykanka sporo podróżowała po Europie razem z mężem i zapragnęła zobaczyć jeszcze więcej. Najlepszym sposobem wydawała im się przeprowadzka. W 2016 roku, zaledwie pięć lat po starcie bloga, para przeniosła się do Heidelbergu — miasta i kraju, w którym wcześniej nie mieli doświadczeń.

2

3

4

5

Reklama

6

7

8

9

10

11

12

13

14

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu