
Uchwycenie zapierającego dech w piersiach momentu wśród dzikiej przyrody jest prawdopodobnie tak trudne, jak zrobienie głupkowato wyglądającego zdjęcia gekona tokajskiego zajmującego się własnymi sprawami w Everglades na Florydzie.
Pomyśl o tym – warunki muszą być idealne, musisz natknąć się na coś, czego nie często widujesz, a w końcu kamera i tak widzi rzeczy inaczej niż ty, więc musisz to zrekompensować. To trudne.
Zatem wypada celebrować zarówno to, co dobre, jak i to, co złe, co zdecydowanie robi grupa Crappy Wildlife Photography.
Jeżeli wynajmowałeś kiedyś mieszkanie, wiesz, że kłopoty zaczynają się na długo przed przeprowadzką. Poszukiwania przystępnego…
Włosy jak z bajki Fryzury, które tworzy Milena (na Instagramie jako hairstylist.dream), wyglądają tak, jakby…
Kim jestem i jak pracuję Nazywam się Yahav Draizin i zawodowo zajmuję się reklamą. Szukam…
Dino Tomic, znany ze swoich tatuaży i szkiców ołówkiem, kontynuuje serię ilustracji, w których przenosi…
Zatrzymajmy się na chwilę i podziękujmy prawdziwym bohaterom społeczeństwa: nauczycielom. Ci niezłomni, napędzani kawą aniołowie…
Przedstawiliśmy już dogspotting, więc wypadało też pokazać catspotting. W końcu dlaczego wybierać tylko jedną z…