Daniel Greenwood, fotograf krajobrazów i „artysta AI” z Vancouver, ma talent do przekształcania surowego piękna natury w coś niezapomnianego. Niektóre z jego prac to zwykłe zdjęcia, edytowane na tyle, aby wydobyć z nich to, co najlepsze, podczas gdy inne przyjmują dziki obrót w oniryczne, niemal nieziemskie sceny.
Jego najnowszy projekt, „Metalands”, idzie jeszcze dalej, łącząc fotografię, AI i jego kreatywną wizję, aby tworzyć surrealistyczne krajobrazy, które sprawiają wrażenie, jakby zostały wyjęte prosto ze snów. Niezależnie od tego, czy jest to jezioro świecące w miękkim, złotym świetle, góra spowita mgłą, czy las pełen kolorów, jego prace przyciągają i sprawiają, że czujesz się, jakbyś stał tam — lub może w nieco fajniejszej wersji rzeczywistości.
Instagram: @censoredartist
Belgijski fotograf Raf Raeymaekers mistrzowsko uchwycił cuda życia dzikich ptaków.
Niektórzy ludzie wynoszą lenistwo na zupełnie nowe wyżyny, pokazując, że dla nich nie ma czegoś…
Rolling Stone nadał 30-letniej gwieździe popu Harry'emu Stylesowi tytuł, którego nikt nie odważył się przyjąć…
Ostatnio grupy na Facebooku poświęcone naśladowaniu dzieł sztuki zyskują coraz większą uwagę opinii publicznej.
Kto nie słyszał, jak ktoś mówi: „Nie weźmiemy zwierzaka, nie ma mowy!”, a potem przytula…
Czy jesteś gotowy, aby zajrzeć do najbardziej przytulnego, namalowanego wszechświata autorstwa Angeli Sung?