
Mówią, że jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów. Są jednak ujęcia tak zdumiewające, że od razu pojawia się tysiąc pytań. W dobie cyfrowej pierwsze brzmi zwykle: „czy to nie jest podrasowane?”
Choć dziś edycja zdjęć jest łatwo dostępna i powszechna, od czasu do czasu trafiają się chwile, które wyglądają jak efekt Photoshopa — a jednak powstały naturalnie. Zebraliśmy dla was niezwykłe przykłady takich fotografii. Zaparz kawę lub herbatę, przewiń w dół i ciesz się widokami.
Czy to dom wtapiający się w niebo, pies oblepiony kolorowym proszkiem wyglądający jak płomień, czy autostrada zdająca się sięgać chmur — idealne wyczucie chwili potrafi zmylić zmysły nawet bez grama edycji. Z fotografką Anną Chii rozmawialiśmy o retuszu, o „naturalnych” zdjęciach i o tym, jak wygląda proces tworzenia portretów.
Anna wyjaśnia, że Photoshop to nie tylko „przerabianie twarzy” — to wszechstronny pakiet do pracy z obrazem, wykorzystywany w fotografii, projektowaniu, montażu wideo i manipulacjach. Styl retuszu zależy od każdego fotografa: od subtelnej korekty barw i światła po radykalne zmiany wyglądu. Często to właśnie drobne poprawki sprawiają, że zdjęcie „iskrzy”.
„Po latach nauki i eksperymentów zdjęcia zajmują najmniej czasu w całym procesie — planowanie i retusz to zdecydowanie większy wysiłek” — mówi Anna. W portretach często nie chodzi o tworzenie sztucznego ideału, lecz o wydobycie nastroju, kolorów i detali, które oddają charakter osoby. Retusz może zająć od pół godziny do kilku godzin w zależności od efektu, do którego dąży fotograf.
Anna uważa, że „naturalne” zdjęcia mogą konkurować z silnie przerobionymi, ale wiele zależy od kontekstu i zasobów: zespół, miejsce, model — to wszystko ułatwia uzyskanie efektu bez nadmiernego retuszu. Gdy fotograf pracuje solo, drobne niedoskonałości mogą się pojawić i wtedy postprodukcja pomaga dopracować obraz.
Na pytanie o purystów fotografii, którzy chcą absolutnej „naturalności”, Anna odpowiada, że wszystko zależy od celu zdjęcia. Fotografia to wiele gatunków — reklama, portret, fotografia rodzinna czy produktowa — i każdy ma inne wymagania. Warto rozmawiać z fotografem, obejrzeć jego portfolio i ufać, że styl pasuje do naszych oczekiwań.
Anna podkreśla, że umiejętność obsługi Photoshopa to atut, ale nie zastąpi warsztatu fotograficznego. Złe zdjęcie nie stanie się dobre dzięki retuszowi, natomiast dobre zdjęcie można dzięki postprodukcji tylko poprawić. Dla uzyskania naturalnego efektu czasem najlepszym wyborem są stare aparaty na film — mają swoją magię.
Media i narzędzia do edycji zmieniły oblicze fotoreportażu — czasem prawdziwe zdjęcia bywają błędnie oskarżane o manipulację. W przeszłości zdarzały się kontrowersje konkursowe, gdy niektórzy uczestnicy byli posądzani o cyfrowe „dopingowanie” fotografii. Na szczęście wiele zdjęć jest autentycznych, choć wyglądają jak zrobione w programie graficznym.
Pandemia zmieniła nasze spojrzenie na dom Pandemia wpłynęła na wiele aspektów życia — wielu z…
Równowaga pomiędzy jasnym a ciemnym Życie to balans — ciemniejsze chwile sprawiają, że doceniamy te…
Nikt nie zaprzeczy, że figury woskowe potrafią dostarczyć rozrywki. Kto nie chciałby zrobić sobie selfie…
Wszyscy znamy kogoś, kto odmawia słuchania muzyki ze streamingu, bo „ciepło” winylu jest nie do…
Chwile, które udaje się złapać raz na milion To momenty, o których wielu miłośników fotografii…
Jak rozpoznać, że ktoś jest naprawdę bystry? Czy mierzysz to wykształceniem, słownictwem, umiejętnością rozwiązywania trudnych…