Większy nie oznacza lepszy, a 51-letni malajski artysta Eddie Putera udowadnia to swoim oszałamiającym miniaturowym dioramom. Putera łączy swoje talenty miniaturowego modelowania i fotografii, aby stworzyć sceny tak szczegółowe, że trudno uwierzyć, że są to ręcznie robione mini wersje przedmiotów, a nie prawdziwe fotografie. Stworzenie niektórych z nich trwają zaledwie tydzień, a Eddie mówi, że czasami udaje mu się ukończyć 5-6 prac w ciągu miesiąca.
Eddie Putera zawsze ma historię do opowiedzenia, a tworzenie miniaturowych dioram było doskonałym sposobem wizualizacji tych opowieści. Zbudował swoją pierwszą dioramę około 3 lata temu po tym, jak uświadomił sobie, że fani jego dzieł potrzebują fizycznego tła, aby w pełni poznać ich historię i kontekst. Niektóre z jego miniatur są odtwarzane całkowicie z pamięci, jako sposób na cześć i ponowne przeżycie momentów z przeszłości Putera. Jest to szczególnie trudne, ponieważ niektóre scenerie już nie istnieją w realnym świecie, więc musi poprosić o wkład swojej rodziny lub spróbować swoich sił, aby przypomnieć sobie ich specyfikę.
Dbałość o szczegóły i umiejętność odtwarzania różnych faktur i przedmiotów sprawiają, że jego dioramy są niezwykle realistyczne, więc nic dziwnego, że jego żmudna praca przyciągnęła uwagę ludzi. Artysta nie tylko sprzedaje swoje prace, ludzie najczęściej kupują je jako prezenty, ale także przyjmuje zamówienia. Pewnego razu klient poprosił Eddiego o odtworzenie wioski jego dziadka i jego starego samochodu marki Volkswagen. „Klient podarował go swojemu dziadkowi w prezencie rocznicowym, a jego dziadek popłakał się gdy zobaczył dioramę.” – powiedział Putera.
Co roku w okresie świątecznym dzieci na całym świecie spieszą się, aby zrobić sobie zdjęcie…
Jeśli kiedykolwiek spacerowałeś po plaży i podniosłeś kawałek drewna dryftowego, wiesz, jak fascynujące może być…
Dla fanów kina lat 80. niedawne spotkanie Demi Moore i Roba Lowe wywołało falę nostalgii…
Na świecie jest 700 milionów kotów. Wszystkie są miękkimi kulkami futrzanymi. Ale dla niektórych kotków…
Wszyscy to słyszeliśmy: dobrym ludziom przytrafiają się złe rzeczy.
Umiejętność Dimitrisa dostrzegania wartości artystycznej w codzienności nadal inspiruje ludzi w mediach społecznościowych.