Synnøve Sharma jest wizażystką z Norwegii i wszystkiego nauczyła się sama. „Moja podróż do makijażu ma bardzo mroczny początek.” – opowiada Synnøve. „Zmagałam się z zaburzeniami odżywiania przez całe moje nastoletnie lata i na początku moich 20 lat. Aby odwrócić uwagę od brzydkiej prawdy, zaczęłam odkrywać makijaż. Zawsze uwielbiałam rysować, więc w pewnym sensie makijaż był tylko kolejnym płótnem do rysowania/malowania. Mogłam siedzieć godzinami oglądając filmy na YouTube i ćwicząc tę sztukę ciała przed lustrem. Makijaż stał się dla mnie bezpieczną przestrzenią, w której mogłam ukryć się przed światem i skupić tylko na kreatywnych pomysłach. Makijaż pomógł mi w zaburzeniach odżywiania i otworzył przede mną zupełnie nowy świat.”
„Zdecydowałam się wziąć udział w Nordic Face Awards 2017, czyli dużym konkursie makijażu organizowanym przez NYX Professional Makeup. Nigdy wcześniej nie robiłam szalonych kreatywnych makijaży. Połączyłam miłość do sztuki i rysowania z makijażem. A wyniki były niesamowite. Malowałam szminką, kredkami do oczu i cieniami do powiek i wywalczyłam sobie drogę do pierwszej piątki! Więc po prostu ćwiczyłam i w 2018 roku wygrałam Nordic Face Awards! To był chyba najbardziej dumny moment w moim życiu!” – dodaje artystka.
„Ale chciałam przenieść swój kunszt na wyższy poziom. Zrobić coś, czego nikt wcześniej nie zrobił. Więc pewnego dnia, po wykonaniu kreatywnego makijażu całej twarzy, zaczęłam bawić się oświetleniem. Uzyskałam całkiem fajny efekt blasku, wycinając kilka dziur w czarnym t-shircie i nakładając go na softbox. W ten sposób wpadłam na pomysł zrobienia makijażu świecącego w ciemności. Po wielu ćwiczeniach nauczyłam się używać farby UV, światła, a także tego, jak mogę manipulować oświetleniem, aby naśladować fajny efekt makijażu, jakim jest świecenie. Ta niesamowita podróż do makijażu udowadnia, że coś negatywnego może zamienić się w coś pięknego.”
Instagram: @ritaermin