Daria Dziuba zaczęła rysować dopiero 3 lata temu, a jeden z jej pierwszych rysunków przedstawiał kota jej przyjaciela. Od tamtej pory rysuje koty jak szalona. „Są po prostu takie urocze, zrelaksowane i rozśmieszają ludzi, w pewnym sensie.” – powiedziała artystka.
„Do moich rysunków zwykle używam długopisu i akwareli. Na początku zwykle wyobrażam sobie rysunek jak film, który ciągle odtwarza się przed moimi oczami i wszystko, co muszę zrobić, to zatrzymać go w odpowiedniej scenie i – voila – pomysł jest gotowy! Muszę z tym uważać, bo czasem przychodzą mi do głowy pomysły, kiedy jeżdżę na rowerze i może to bardzo rozpraszać, bo droga prawie znika.” – dodaje Daria.
„Myślę o procesie rysowania jak o moim SPA, ponieważ sprawia, że czuję się tak zrelaksowana i odnowiona, jakbym właśnie była w salonie SPA! Czasy mijają i kiedy myślę, że spędziłam na nim tylko 20 minut, to może być tak, że siedziałam tam 2-3 godziny lub dłużej, nawet nie wstając. Życie z kotem jest pełne słodyczy i zabawy. To właśnie chcę pokazać na moich rysunkach dziewczynki o imieniu Sam i jej kotki Mii.”
Instagram: @dariiadziuba