Brooke Shields skradła show na czerwonym dywanie!

Brooke Shields rozświetliła czerwony dywan podczas 77. dorocznej ceremonii rozdania nagród Tony swoją żywą i słoneczną stylizacją. Jednak wiele osób kwestionowało niektóre aspekty jej stroju.

Shields zachwyciła jasną, wesołą sukienką z głębokim cekinowym dekoltem, który odbijał światło przy każdym ruchu. Sukienka była przewiązana w talii stylową kokardką przechodzącą w plisowaną spódnicę, która dodała jej figlarnego akcentu. Z tyłu sukienki znajdowało się rozcięcie pośrodku, które nadało jej elegancki, a zarazem nowoczesny charakter.

Jednak to buty Shields naprawdę skradły całe show. Postawiwszy na wygodę i styl, aktorka założyła jasnożółte Crocsy. „Mam swoje Crocsy! Nie mogłabym tego zrobić w szpilkach!” – powiedziała reporterowi na czerwonym dywanie, podkreślając swój praktyczny, a zarazem modny wybór. Klasyczne, perforowane chodaki udowodniły, że wygoda rzeczywiście może współistnieć z przepychem.

Zaledwie dzień przed wydarzeniem Shields podzieliła się szczerym momentem ze swoimi obserwatorami na Instagramie, publikując zdjęcie stóp w ochraniaczach, gdy siedzi na tylnym siedzeniu samochodu. „Stopy wkrótce się wyrównają… Operacja podwójnego palca stopy.” – ujawniła w podpisie. To spojrzenie za kulisy pokazało jej odporność i zaangażowanie w uczęszczanie na ceremonii Tony pomimo niedawnych operacji.

Jednak jej decyzje modowe na czerwonym dywanie nie podobały się jej fanom. Na Instagramie ludzie komentowali jej wybór butów, pisząc: „Piękne, ale Crocsy to nie eleganckie buty”. Niektórzy ludzie również mieli swoje zdanie na temat sukni Shields, mówiąc na przykład: „Ta sukienka jest nieodpowiednia”.

Nagrody Tony świętują to, co najlepsze na Broadwayu, a tętniąca życiem obecność Brooke Shields dodała temu wydarzeniu odrobinę słońca. Jak zawsze udało jej się połączyć elegancję, praktyczność i szczyptę dobrej zabawy, dzięki czemu stała się jedną z wyróżniających się gwiazd wieczoru, choć jej strój nie każdemu przypadł do gustu.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu