„Córka mojego męża myśli, że wyszłam za niego dla pieniędzy, więc wyjawiłam rodzinny sekret!”

Zimne spojrzenia rzuciły cień na rodzinne spotkania pewnej kobiety. Córka męża zawsze myślała, że ​​wyszła za ojca dla pieniędzy. Nie wiedziała, że ​​istniał rodzinny sekret, który mógł zmienić wszystko, co myślała, że ​​wiedziała.

„Jestem 38-letnią kobietą od czterech lat jestem w związku małżeńskim z 52-letnim Robem. Żona Roba zmarła rok przed naszym poznaniem, a przed ślubem spotykaliśmy się przez dwa lata. Ma on dwójkę dzieci, 28-letnią Madison i 26-letniego Bretta. Dali jasno do zrozumienia, że ​​nie jestem ich macochą, tylko żoną ich taty, co jest w porządku, ponieważ nie brałam udziału w ich wychowaniu.” – opowiada kobieta.

„Nasze relacje zawsze były napięte.” – kontynuuje bohaterka. „Pomimo moich wysiłków, aby być życzliwą i hojną, pozostają zdystansowani. Jako dziecko po rozwodzie rozumiem trudność w patrzeniu na postęp rodziców, dlatego staram się nie narzucać niczego na siłę.”

„Niedawno Madison zaręczyła się i wszyscy byliśmy nią zachwyceni. Podczas rodzinnego spotkania zapytała o budżet ślubu, a Rob zaproponował, że dołoży 10 tys. dolarów. Madison była zdenerwowana, mając nadzieję na więcej, ale Rob wciąż próbował wrócić do stabilności finansowej. Zanim zmarła jego żona, wydał oszczędności, wypłacił 401 tys. i zaciągnął drugi kredyt hipoteczny na dom, aby pokryć koszty leczenia i życia, ponieważ musiał ograniczać pracę. W końcu przeszedł na gorzej płatną, ale bardziej elastyczną pracę. Zatem 10 tys. dolarów to całkiem hojna kwota z jego strony.” – mówi dalej kobieta.

„Kiedy Rob wyszedł, żeby coś załatwić, Madison zapytała, czy wniosłabym większy wkład. Wyjaśniłam, że jako jednostka małżeńska zgodziliśmy się na 10 tys. dolarów jako rozsądny wkład. Następnie oskarżyła mnie o poślubienie jej ojca dla jego pieniędzy. To była najgorsza rzecz, jaką kiedykolwiek mi powiedziała i straciłam panowanie nad sobą. Wyjawiłam, że spłacam drugi kredyt hipoteczny, który zaciągnął jej tata, aby spłacić swoje długi.” – dodaje zdruzgotana kobieta.

„Prawda jest taka, że ​​zarabiam znacznie więcej niż Rob, nie mam długów i od chwili ślubu pokrywam 70% wydatków domowych. 10 tys. dolarów, które jej dajemy, jest możliwe, ponieważ dotuję koszty utrzymania jej ojca. Chciałam, żeby wiedziała, że ​​nie tylko nie jestem poszukiwaczką złota, ale także finansowo jestem w lepszej sytuacji niż mój starszy mąż.” – tłumaczy bohaterka.

„Madison wybiegła. Później zadzwoniła do Roba, twierdząc, że za ograniczenia budżetowe obwiniam chorobę jej matki. Wyjaśniłam, co się naprawdę wydarzyło i chociaż Rob był na nią zły, powiedział też, że nie powinnam była ujawniać jego szczegółów finansowych jego dzieciom.” – zakończyła swoją historię.

Internauci po usłyszeniu jej historii, wybrali jej stronę i ją wspierali. Budowanie rodziny mieszanej nigdy nie jest łatwe, ale musimy nadal angażować się w krzewienie zrozumienia i szacunku, mając nadzieję, że pewnego dnia uda nam się pokonać te napięcia i naprawdę stać się zjednoczoną rodziną.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu