Fotografia cyfrowa daje nam niemal nieograniczone możliwości, jednak mnogość wykonywanych przez nas zdjęć nie sprzyja ich drukowaniu. Wspomnienia przestają być namacalne, pozostając jedynie obrazem na ekranie komputera. Technologia Prynt ma szansę przyczynić się do powrotu fotografii do jej korzeni, na nowo czyniąc zdjęcia materialną pamiątką. Obudowa drukuje obrazy wprost z telefonu i jest kompatybilna z modelami iPhone’a (6s, 6, 5s, 5c, 5) oraz z Samsungiem Galaxy S5 i S4. Mała, przenośna drukarka obsługuje bezatramentową technologię, wykorzystującą termiczny papier Zinc. Obudowę można zakupić w cenie 150 dolarów, natomiast opakowanie 50 arkuszy papieru do zdjęć to koszt 25 dolarów.
Alyssa Milano, najbardziej znana z występów w "Czarodziejkach", "Chirurgach" i innych, skończyła 52 lata na…
Przygotowaliśmy dzisiaj dla was kompilację, która przetestuje waszą cierpliwość.
Sprawdźmy 9 ras kotów, które są hipoalergiczne i możesz je adoptować, jeśli masz alergię.
Belgijski fotograf Raf Raeymaekers mistrzowsko uchwycił cuda życia dzikich ptaków.
Niektórzy ludzie wynoszą lenistwo na zupełnie nowe wyżyny, pokazując, że dla nich nie ma czegoś…
Rolling Stone nadał 30-letniej gwieździe popu Harry'emu Stylesowi tytuł, którego nikt nie odważył się przyjąć…