Rozpoznawalność kosztuje wielkie przedsiębiorstwa znacznie więcej, niż jest w stanie wyobrazić sobie przeciętny konsument. Wszechobecne logotypy to nie tylko kwestia pieniędzy – są także niezwykle kosztowne z ekologicznego punktu widzenia. Idea eko-brandingu to odpowiedź na zarzuty względem firm, które nie kierowały się do tej pory w swoich kampaniach troską o nasze środowisko. Jak widać na poniższych przykładach, choćby najmniejsza inicjatywa w tym kierunku może przyczynić się do znacznych oszczędności. Znane marki, takie jak McDonald’s, Apple, H&M czy FedEx wcale nie utraciłyby na wyrazistości, gdyby zgodziły się na zastosowanie na swoich logotypach zabiegu oszczędzania tuszu. Oto jak prezentują się w swojej ekologicznej wersji.
„35% mniej tuszu może rocznie zaoszczędzić miliony.”
Kate Winslet i Leonardo DiCaprio tworzą fantastyczną parę na ekranie, a ich chemia w "Titanicu"…
Nie jest łatwo zrobić idealne ujęcie. Wiele elementów, takich jak światło i kompozycja, musi dopisać,…
Mężczyźni o umięśnionej sylwetce są z pewnością atrakcyjni, ale to mężczyźni z odrobiną „tatusiowego ciała”,…
Z przyjemnością zabierzemy cię w podróż do głębokich lasów Indii, gdzie fotograf przyrody Biju Pb…
Nie bez powodu psy nazywane są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Czego tu nie kochać – są…
Angelina Jolie i jej 16-letni syn, Knox Jolie-Pitt, skradli show na 15. dorocznej gali Governors…