
W ostatni weekend w wielu krajach Europy, Azji i Ameryki Północnej mogliśmy zobaczyć zorzę polarną tańczącą nad naszymi głowami. Na szczęście w tym czasie Patryk Biegański prowadził warsztaty fotograficzne w Pieninach w Polsce i na Słowacji.
„Razem z grupą nie mogliśmy zmarnować tej niezwykle rzadkiej okazji i całą noc spędziliśmy w górach fotografując i podziwiając piękno tej długiej chwili.” – opowiada fotograf.
„Wokół nas było tak cicho, że słyszeliśmy tylko nasze zafascynowane krzyki, śpiew ptaków i… wycie wilków. To była jedna z najwspanialszych nocy w moim życiu.”
Instagram: @patrykbieganski
Jeżeli wynajmowałeś kiedyś mieszkanie, wiesz, że kłopoty zaczynają się na długo przed przeprowadzką. Poszukiwania przystępnego…
Włosy jak z bajki Fryzury, które tworzy Milena (na Instagramie jako hairstylist.dream), wyglądają tak, jakby…
Kim jestem i jak pracuję Nazywam się Yahav Draizin i zawodowo zajmuję się reklamą. Szukam…
Dino Tomic, znany ze swoich tatuaży i szkiców ołówkiem, kontynuuje serię ilustracji, w których przenosi…
Zatrzymajmy się na chwilę i podziękujmy prawdziwym bohaterom społeczeństwa: nauczycielom. Ci niezłomni, napędzani kawą aniołowie…
Przedstawiliśmy już dogspotting, więc wypadało też pokazać catspotting. W końcu dlaczego wybierać tylko jedną z…