
Jamiego Livingstona od prawie 20 lat nie ma wśród nas, ale jego historia jeszcze długo pozostanie aktualna. Mężczyzna przez 18 lat uwieczniał na zdjęciach wykonanych polaroidem swoją bogatą w atrakcje codzienność. Jego historia, zakończona smutnym finałem i fotografią wykonaną w dniu śmierci wzruszyła internautów na całym świecie. Nowojorczyk rozpoczął swój projekt 31 marca 1979 roku. Zdjęcia dokumentują historię jego związków, kariery w branży filmowej, a także ciężką walkę z rakiem i zaręczyny wraz ze ślubem, który odbył się zaledwie kilka tygodni przed dniem jego śmierci. Artysta zgromadził w swojej kolekcji ponad 6 tysięcy zdjęć – to zaledwie 1% z nich! Bez wątpienia warto zapoznać się z pełną dokumentacją wzruszającej historii Jamiego Livingstona.
Życie potrafi zaskakiwać, a czasem dopiero po fakcie odkrywamy, jak blisko byliśmy katastrofy. Użytkownik Reddita…
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…
Najbardziej niepokojące historie to te prawdziwe. Duchy i potwory mogą przestraszyć, ale łatwo je zbagatelizować.…
Dla wielu ludzi autobus to po prostu środek transportu, ale kreatywni twórcy reklam widzą w…