Rauta Andrei to utalentowany fotograf z Bukaresztu, w Rumunii. Po nocy mroźnego deszczu obudził się w szaloną i mroźną sobotę, a całe miasto zostało zamrożone.
„To niezwykłe wydarzenie pogodowe, więc naprawdę trudno było chodzić po ulicach bez łyżew i mieć nadzieję, że żadna gałąź nie spadnie na ciebie.” – powiedział Rauta.
„Wiele samochodów miało pecha, ponieważ zostały uszkodzone przez gałęzie lub nawet całe drzewa, które na nich spadły. Drogi były także pełne drzew, gałęzi i lodu, a niektóre kable zasilające pękały pod ciężkim lodem, co uniemożliwiło funkcjonowanie wielu tramwajów.”
„W nocy widok był apokaliptyczny, ale także interesujący – jak lodowaty film o końcu świata. Więc zrobiłem spacer po mojej dzielnicy, szukając fajnych ujęć.”
W niedawnym poście na Instagramie światowa supergwiazda Beyoncé odniosła się do ciągłych plotek na temat…
Błędy podczas gotowania zdarzają się każdemu, wystarczy potraktować takie przypadki z odrobiną humoru.
W wyniku przełomowego obrotu wydarzeń Alejandra Marisa Rodríguez, 60-letnia prawniczka i dziennikarka, przełamała stereotypy, stając…
AAmy Revives jest już dobrze znaną artystką dzięki swoim przystępnym komiksom. Jednak Amy ma również…
W świecie często postrzeganym przez pryzmat czerni i bieli, jest coś magicznego w dodawaniu odrobiny…
Córka Victorii i Davida Beckhamów wywołała zamieszanie, ubierając halkę na przyjęcie z okazji 50. urodzin…