Dwa lata temu Signe Fogelqvist zdecydował się zrobić prawo jazdy i jako gratkę, kiedy wszystko będzie gotowe, przenieść się na Islandię. „W tym miesiącu mieszkam na tej małej wyspie już rok. Po wcześniejszym odwiedzeniu i zakochaniu się w naturze wiedziałam, że bez samochodu nie da się tu żyć.” – powiedział fotograf.
„Tak więc po sześciu miesiącach w końcu znalazłem odpowiednie dopasowanie i kupiłem mój pierwszy samochód z napędem na cztery koła, aby właściwie zwiedzać ten kraj. Trzy razy okrążyłem Islandię, przejechałem ponad 20 000 kilometrów i przeżyłem mnóstwo zwiedzania. Przez cały ten okres odkryłem, że każda strona tej wyspy jest niesamowicie inna, nie tylko pod względem natury, ale także pogody.” – dodaje Signe.
Instagram: @signe_fotar