Philippe Echaroux to znany francuski fotograf, który podjął wyzwanie zastąpienia drogiego sprzętu jego niskobudżetową alternatywą podczas tradycyjnej sesji zdjęciowej. Okazuje się, że mniej doświadczeni fotografowie wcale nie muszą sięgać po technologie z najwyższej półki. Do wykonania w pełni efektywnego sprzętu oświetleniowego potrzebował jedynie opakowania po Big Macu, słomki i latarki, a wszystkie zdjęcia wykonał swoim iPhonem. Co więcej, do ich obróbki wcale nie użył Photoshopa – posłużył się w tym celu znacznie mniej zaawansowanym oprogramowaniem. Zobacz, jak wiele znaczą doświadczenie i prawdziwy talent!
Kate Winslet i Leonardo DiCaprio tworzą fantastyczną parę na ekranie, a ich chemia w "Titanicu"…
Nie jest łatwo zrobić idealne ujęcie. Wiele elementów, takich jak światło i kompozycja, musi dopisać,…
Mężczyźni o umięśnionej sylwetce są z pewnością atrakcyjni, ale to mężczyźni z odrobiną „tatusiowego ciała”,…
Z przyjemnością zabierzemy cię w podróż do głębokich lasów Indii, gdzie fotograf przyrody Biju Pb…
Nie bez powodu psy nazywane są najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Czego tu nie kochać – są…
Angelina Jolie i jej 16-letni syn, Knox Jolie-Pitt, skradli show na 15. dorocznej gali Governors…