Głodny niedźwiedź polarny szukał pomocy, gdy jego język utknął w puszce ze skondensowanym mlekiem. Sytuacja zwróciła uwagę okolicznych mieszkańców, którzy próbowali mu pomóc.
Zmartwione zwierzę pilnie szukało pomocy, gdy pusta puszka przywarła mu do języka, uniemożliwiając jedzenie. Ponadto ostre krawędzie mogły spowodować obrażenia.
Na filmie widać, jak dzikie zwierzę zbliża się do mężczyzny, który próbuje wyjąć słoik z ust niedźwiedzia polarnego za pomocą ostrza noża. Niestety ciasny chwyt słoiczka uniemożliwia jego skuteczne wyjęcie. Uznając niemożność udzielenia pomocy niedźwiedziowi bez wyrządzania krzywdy, mężczyzna rezygnuje z tej próby.
Później oddany zespół lekarzy weterynarzy stawił czoła niesprzyjającym warunkom pogodowym, aby uratować niedźwiedzia. Samica niedźwiedzicy została uwolniona, a jej liczne rany zostały opatrzone. Niedźwiedź miał ponad rok i ważył zaledwie 90 kg.
W normalnych warunkach niedźwiedzie polarne zazwyczaj unikałyby interakcji z ludźmi. Jednak z powodu skrajnego głodu ten konkretny niedźwiedź nie miał innego wyjścia, jak tylko zwrócić się o pomoc do mieszkańców miasteczka.
Niedźwiedź jest teraz ściśle monitorowany przez lokalnych lekarzy weterynarii.