
Alexandra Dillon z Los Angeles to miłośniczka surrealizmu, która na każdym kroku dostrzega potencjał nawet w najbardziej niepozornych elementach swojego otoczenia. Kalifornijska artystka potrafi podarować życie zużytym pędzlom, narzędziom i akcesoriom kuchennym, nadając każdemu z porzuconych przedmiotów codziennego użytku charakter wyimaginowanych postaci. Dillon wyznaje, że większość jej dzieł powstaje bez szczególnego planu – zazwyczaj pozwala duszy obiektu kształtować formę przybieranej przez niego twarzy. Dzięki temu za każdym razem poznaje poprzez swoją sztukę zupełnie nową, zaklętą w przedmiocie osobę.
Czego powinniśmy się trzymać podczas kwarantanny? Podróżowania online! Na przykład po Polsce. Oto zbiór uroczych…
Rozważ wszystkie konsekwencje Chcesz mieć zwierzaka — ale czy pomyślałeś o wszystkich zmianach, które się…
Wprowadzenie do kyaraben Jeśli zdarza Ci się patrzeć na talerz i nie czuć żadnej radości…
Psy, podobnie jak ludzie, potrzebują bezpiecznego i wygodnego azylu, by żyć zdrowo i szczęśliwie. Sposobów…
Steve Nelson potrafi rozśmieszyć prostotą Komiksy Steve'a Nelsona udowadniają, że nie potrzeba miliona szczegółów, żeby…
Wzrost popularności tatuaży — i ryzyko wpadek Tatuaże nigdy nie były tak modne, a artyści…