
Wyobraź sobie, że na pytanie o powód nieobecności w pracy, odpowiadasz swojemu szefowi, że prawdziwą przyczyną jest jego matka. Podobna sytuacja mogłaby mieć miejsce tylko w przypadku długotrwałej, zażyłej znajomości dwóch osób o podobnym poczuciu humoru… lub gdyby pewien splot niefortunnych okoliczności zadecydował o tym, by tak się faktycznie stało. Zobacz, jak oryginalna historia przydarzyła się pewnemu pracownikowi, który musiał poinformować swojego szefa o pewnym niespodziewanym zdarzeniu. Trudno się dziwić, że nie mógł w to uwierzyć!
„– Wybacz, Ben, nie pojawię się dzisiaj na zmianie. Jestem w szpitalu.
– Co się stało?
– Twoja matka.
– Nie czas na żarty. Co się stało?
– Twoja matka. Robiłem zakupy, kiedy spotkałem ją, zmagającą się z rzeczami, które kupiła. Pomogłem jej to wszystko zapakować. Kiedy skończyłem, zamknęła bagażnik, mocno uderzając mnie w głowę”.
„– To brzmi totalnie jak moja mama. Jak bardzo mocno cię uderzyła?
(…)”.
Utrzymanie tej samej bliskiej przyjaźni przez dekady to prawdziwe szczęście. Przyjaźń wymaga zaangażowania obu stron…
Wyobraź sobie najbardziej efektowny wizualnie tort, jaki kiedykolwiek widziałeś — z wesela, 50. urodzin czy…
Zbliża się sezon fajerwerków dla nas to często tylko głośne trzaski, które przeszkadzają w spaniu,…
Pomysł, który rozjaśnił lockdown Na całym świecie osoby mieszkające w domach opieki oraz ich opiekunowie…
Drewno od zawsze fascynuje: od misternie rzeźbionych instrumentów, przez wiekowe świątynie, po rodzinne meble przekazywane…
Ratatouille z 2007 roku to jedno z tych animowanych dzieł, które zostają z widzem na…