Zastanawiałeś się kiedyś, jak mogłyby wyglądać najsłynniejsze dzieła malarstwa, gdyby zastąpić farbę rzeczywistymi elementami naszego otoczenia? Podobnego zadania podjęła się austriacka artystka Inge Prader, która wzięła na warsztat najpopularniejsze obrazy Gustava Klimta ze złotego okresu jego twórczości na przełomie XIX i XX wieku. Podjęła w tym celu współpracę z modelami, których zręcznie upodobniła do postaci charakterystycznych dla jego sztuki – często nagich, splecionych ze sobą ciał, ozdobionych złotymi ornamentami. Sesja zdjęciowa została zorganizowana na potrzeby imprezy charytatywnej Life Ball na rzecz osób zakażonych wirusem HIV, odbywającej się co roku w Wiedniu.
AAmy Revives jest już dobrze znaną artystką dzięki swoim przystępnym komiksom. Jednak Amy ma również…
W świecie często postrzeganym przez pryzmat czerni i bieli, jest coś magicznego w dodawaniu odrobiny…
Córka Victorii i Davida Beckhamów wywołała zamieszanie, ubierając halkę na przyjęcie z okazji 50. urodzin…
Zakupy online są świetne! Wygoda i ceny nie mają sobie równych, a do wyboru jest…
W świecie, w którym standardy piękna nieustannie ewoluują, jedna kobieta stara się robić to, co…
Yana Khachikyan tworzy miniaturowe obrazy, ponieważ wierzy, że detale tworzą perfekcję, dlatego stara się to…