Zastanawiałeś się kiedyś, jak mogłyby wyglądać najsłynniejsze dzieła malarstwa, gdyby zastąpić farbę rzeczywistymi elementami naszego otoczenia? Podobnego zadania podjęła się austriacka artystka Inge Prader, która wzięła na warsztat najpopularniejsze obrazy Gustava Klimta ze złotego okresu jego twórczości na przełomie XIX i XX wieku. Podjęła w tym celu współpracę z modelami, których zręcznie upodobniła do postaci charakterystycznych dla jego sztuki – często nagich, splecionych ze sobą ciał, ozdobionych złotymi ornamentami. Sesja zdjęciowa została zorganizowana na potrzeby imprezy charytatywnej Life Ball na rzecz osób zakażonych wirusem HIV, odbywającej się co roku w Wiedniu.
Być może każdy z nas natknął się kiedyś na karykaturzystów — czy to w Internecie,…
Londyńscy artyści Joseph Lattimer i Caitlin Derer ożywiają ikony popkultury, takie jak Freddie Mercury, Beatlesi…
Zły wypadek spowodował u Joe DiMeo oparzenia na 80 procentach ciała, co doprowadziło do ponad…
Wszyscy chcemy, aby nasze domy były przytulnymi miejscami.
Ujawniamy najczęstsze błędy w makijażu, które mogą potajemnie cię postarzać, nawet jeśli nie zdajesz sobie…
W sam raz na Narodowy Dzień Ciasta, obchodzony 26 listopada, mamy idealny sposób na uczczenie…