Wyobraź sobie, że dzieło, nad którym pracowałeś godzinami, ulega degradacji wkrótce po jego ukończeniu. Dla 44-letniego Andresa Amadora, tworzącego obrazy na piasku, tak właśnie wygląda rzeczywistość. Artysta ukończył pierwszy stopień studiów nauki o środowisku, po czym dołączył do amerykańskiego Korpusu Pokoju. W 1999 roku wziął udział w festiwalu Burning Man, który odmienił jego życie. Porzucił pracę, a w 2004 roku zajął się sztuką tworzoną w piasku.
„Nie sposób wyrazić wymiaru tego festiwalu na zdjęciach, czy opowiedzieć jego historię.” – opowiada Amador – „To naprawdę zmieniło moją perspektywę postrzegania świata.”
Na premierze swojego najnowszego filmu "Poolman" Chris Pine po raz kolejny przyciągnął całą uwagę, nie…
Próba odzyskania młodości przez pewną kobietę w wieku 49 lat zakończyła się spektakularnym sukcesem dzięki…
Goran Anastasovski to utalentowany macedoński fotograf, który spędził ostatnie 18 lat na robieniu zdjęć zwierzętom.
Wyruszając w podróż, która przekracza granice i percepcje, poruszająca kolekcja fotografii odsłania trudną rzeczywistość pracy…
Każdy potrzebuje autorytetów — osób, które nas inspirują i dają przykłady do naśladowania.
Nie musisz być perfekcjonistą, by poczuć się nieswojo na widok tych fotografii.