Miłośniczka kotów i fotografka w jednej osobie, Lucy Schultz, od dawna zajmowała się opieką nad kociętami, pracując jako wolontariuszka w lokalnym schronisku. Co ciekawe, pomimo przywiązania do zwierzaków, jeszcze do niedawna nigdy nie mogła nazwać się właścicielką żadnego z nich. W końcu nadszedł ten moment – wraz ze swoim partnerem, Stevenem, zdecydowali się na adopcję. Do rodzinki dołączył 5-miesięczny rudy kociak z Kolorado, który miał już wkrótce zostać bohaterem specjalnej sesji zdjęciowej. Kreatywna para wpadła na oryginalny pomysł przedstawienia swojego zwierzaka w roli… nowo narodzonego dziecka. Czyżby posunęli się o krok za daleko? Opinie internautów są podzielone.
Reklama