Nasze ciała zmieniają się wraz z wiekiem i całkiem fajnie jest pomyśleć, że kiedyś wyglądaliśmy trochę jak neandertalczycy. Obecnie niektórzy naukowcy badają, jak nasze ciała mogą zmienić się w przyszłości, a to, co odkryli, jest naprawdę wyjątkowe.
Naukowiec Alice Roberts podejmuje śmiałe wyzwanie naukowe
Oto Alice Roberts, wysoce wykwalifikowana anatomka, która poświęciła się fascynującej podróży mającej na celu zrozumienie koncepcji idealnego ludzkiego ciała, mając na celu ukazanie go w całej jego doskonałości, wolnej od wszelkich niedoskonałości. Aby ożywić jej badania, skrupulatnie stworzono niezwykłą figurę woskową na jej dokładne podobieństwo i odsłonięto podczas specjalnej prezentacji wybranej grupie osób.
Najbardziej zaskakujące było to, że z brzucha figury woskowej wystawała główka dziecka.
Roberts podzieliła się intrygującym spostrzeżeniem, że niezwykły wygląd dziecka był sprytną adaptacją mającą na celu zminimalizowanie bólu podczas porodu. Następnie stwierdziła: „Dziecko jest najdziwniejszą rzeczą. To najdziwniejsza rzecz, ale jednocześnie bardzo urocza!” – powiedziała.
Roberts zagłębiła się w dyskusję, rzucając światło na osobliwe cechy całego ciała modelki. Wyjaśniła, że modelka miała mocną dolną część pleców przypominającą szympansa, a cechę tę zaprojektowano, aby zrekompensować wyzwania związane z naszą ewolucyjną zmianą na postawę wyprostowaną.
Ponadto zwróciła uwagę, że wydłużone nogi modelki skutecznie amortyzowały wstrząsy, a miniaturowe czółenka dyskretnie wmontowane przyczyniły się do poprawy krążenia krwi.
Choć przyznajemy, że być może nie będziemy świadkami realizacji tych zmian, jedną rzeczą, którą możemy łatwo zaobserwować, jest ewoluująca koncepcja idealnego kształtu ciała. Na przestrzeni dziejów byliśmy świadkami zmian w tym ideale, od uwielbienia dla pełniejszych sylwetek w starożytnym świecie po współczesną fascynację różnymi kształtami ciała, co sprawia, że zastanawiamy się, co będzie obejmować przyszłą definicję idealnego ciała.