Karol Nienartowicz jest górskim fotografem. Cały miesiąc spędził w peruwiańskich Andach i była to prawdziwa podróż w dosłownym tego słowa znaczeniu – dość długa, trudna i wymagająca na wielu poziomach. „Spędziłem prawie 30 dni na wysokości 4000-5000 m n.p.m., gdzie mogłem przetestować swoje ciało podczas długiego pobytu w trudnych warunkach.” – opowiada fotograf. „Doświadczyłem, zwłaszcza na początku, wszystkich objawów choroby wysokościowej i dopiero tydzień aklimatyzacji wraz z solidnymi dawkami herbaty z liści koki postawił mnie na nogi. W tym czasie odwiedziłem najciekawsze górskie zakątki tego kraju, gdzie biwakowałem na dziko i fotografowałem najlepsze górskie krajobrazy.”
„Przejechałem prawie 6000 km samochodem terenowym przez Peru, co wywołało sensację i zdumienie niemal wszędzie, gdzie pojechałem, bo bardzo niewielu turystów decyduje się na zwiedzanie tego kraju samochodem, co jest całkowicie zrozumiałe. Jazda po Peru to nie lada wyzwanie, na pewno nie dla początkujących kierowców. Fatalny stan wszystkich, zwłaszcza górskich dróg, karkołomnych tras i zupełny brak kultury jazdy sprawia, że opanowanie lokalnego stylu jazdy jest prawdziwym wyczynem. Na szczęście udało mi się w tej sztuce i przez długi czas będę się przyzwyczajał do forsowania priorytetu, ciągłego używania klaksonu i mrugania długimi światłami.” – dodaje Karol.
Artystka Lizzo, laureatka nagrody Grammy, sprawiła, że internet huczy od opowieści o jej niezwykłej drodze…
Ostatni występ legendy Hollywood wywołał poruszenie wśród fanów — nie z powodu aktorstwa, ale z…
"Kilka lat temu miałem okazję znaleźć opuszczony cmentarz autobusów zagubiony w środku lasu." - opowiada…
Huragan Helene był niszczycielski dla wielu ludzi i wszyscy radzili sobie z nim inaczej.
Wiele dzisiejszych poradników remontowych przekonało nas, że remont w naszych domach lub mieszkaniach jest łatwą…
Keanu Reeves i Alexandra Grant przyciągnęli wzrok na premierze filmu "Sonic 3: Szybki jak błyskawica".